https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lepiej (i zdrowiej) ochłodzić się w basenie czy jeziorze niż w... fontannie

(marz)
Można się ochłodzić np. przy kurtynie wodnej na al. 23 Stycznia
Można się ochłodzić np. przy kurtynie wodnej na al. 23 Stycznia Maryla Rzeszut
Gdy żar leje się z nieba, szukamy ochłody gdzie tylko można. W mieście, najczęściej dzieci, wchodzą do fontann... Tymczasem woda w miejskich fontannach nie jest zbyt czysta. Na pewno nie można jej pić. A kąpiel? Może skończyć się uczuleniem czy podrażenieniem skóry...
Grudziądzkie lato w mieście

Grudziądz. Lato w mieście

Wielu mieszkańców zapomina, że obowiązuje zakaz kąpieli w miejskich fontannach. Lepiej, gdyby mieszkańcy, zwłaszcza dzieci i turyści szukali ochłody np.. przy kurtynie wodnej, a także w basenach odkrytych i nad jeziorami.

Często dzieci w upalne dni wchodzą do zbiornika wodnego przy rzeźbie Flisaka nad Wisłą. Woda, która tam się znajduje, pochodzi z kanału Trynka. Nie jest uzdatniana, zatem absolutnie nie należy jej spożywać czy się w niej kąpać. W dodatku czasem wskakują do niej pieski.

Również w fontannach przy Pomniku Żołnierza Polskiego na Rynku i na plantach przy starostwie powiatowym, nie ma wody takiej, jaka płynie np. z kranów w domach. Zbiorniki te nie są badane przez Sanepid pod kątem przydatności do spożycia i kąpieli.

Czas na kawę! Tylko gdzie? Weź udział w nowej zabawie Gazety Pomorskiej. Nagrody czekają!

By nie narazić się na podrażnienia skóry czy inne dolegliwości, najlepiej zażywajmy kąpieli w sprawdzonych przez Sanepid miejscach. Bezpieczna pod względem epidemiologicznym jest np. woda w basenach MORiW w Tarpnie oraz w jeziorach - w Rudniku i Tarpnie. Woda jest w nich kontrolowana systematycznie.

Wprawdzie kurtyna wodna na al. 23 Stycznia, a także fontanna na Rybnym Rynku i przy zejściu na błonia nadwiślańskie jest zasilana z miejskiej sieci wodociągowej, jednak tam również nie jest badana pod kątem przydatności do spożycia.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jjjjjjjj
Uważam ze jeżeli chodzi o pomnik na rynku to powinien być ogrodzony chodzi o bezpieczeństwo dla dzieci a o kompieli to juz nie ma co mówić bezdomni pierw się myją potem to piją i bóg wie co jeszcze tam ludzie robią a dzieci ciągnie do wody niech wstawia tam ten natryski co był w zeszłym roku...
g
gość

no jo ! a w rodzince pl ten maly co wylaz z rudnika mial swendzenie bo syf. no jo , ale to zapłacone , to z haszgru.tera brak ludzi na miejskiej to szczają na flisaka . mata dzieciaka chorego z flisaka / nie a cała polska wie , że jak maly z rodzinki wylozl z rudnika to febra oblzała

A
Anna

Mozna nabawić się jakiejś cholery...

K
KKK

W "fontannie" na rynku kąpią się i piorą skarpety bezdomni - mieszkam nie raz widziałam - sikają psy, trzeba być skrajnie nieodpowiedzialnym aby bawić się tam z dziećmi. Wysypka czy uczulenie to w tym wypadku najmniejszy problem...

 

k
kama

W "fontannie" na rynku kąpią się i piorą skarpety bezdomni - mieszkam nie raz widziałam - sikają psy, trzeba być skrajnie nieodpowiedzialnym aby bawić się tam z dziećmi. Wysypka czy uczulenie to w tym wypadku najmniejszy problem...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska