Świdnicka prokuratura oskarża rolnika, który miał otruć ponad 7,5 milionów pszczół. Przypomnijmy, że w 2020 roku mężczyzna miał opryskać rzepak niedozwolonym pestycydem. Światowy Dzień Pszczół - obchodzony właśnie dzisiaj (20.05) - przypomina o tym, ile zawdzięczamy pszczołom, i jak wiele zagrożeń na nie czyha.
Polecamy również: Pszczelarzu, masz prawo wiedzieć, kiedy i czym rolnik będzie pryskał pole
W trosce o pożyteczne owady, możemy zrezygnować z trawników na rzecz tzw. łąk kwiatowych. Albo wykorzystać nieużytki. Przykładów nie brak, choćby w województwie kujawsko-pomorskim.
- Postanowiliśmy założyć łąkę kwietną, 10 arów odłogowanej roli zamieniamy w wielokwiatowy dywan. Na zapleczu biura nadleśnictwa znajduje się odpowiednia powierzchnia. Wspólnymi siłami wysialiśmy mieszankę roślin kwiatowych, które będą tworzyć trwałą łąkę - relacjonuje Józef Popiel, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gołąbki. - Tylko patrzeć, jak z okolicy nadlecą roje tych zapylaczy. Biuro blisko, będziemy nasłuchiwać znajomego brzęczenia, miodnych rajdów na naszą łąkę. To osobista satysfakcja każdego leśnika.
W akcji wzięło udział kilkunastu pracowników biura i reprezentacja terenu.
- Pogoda dopisała, teraz musimy poczekać, aż posiana mieszanka wyda plon. Będziemy wyglądać m.in. następujących gatunków kwiatowych: nagietek lekarski, chaber bławatek, jastrun właściwy, goździk brodaty, nostrzyk żółty, kończyna krwistoczerwona, wyka siewna, len zwyczajny, szałwia lekarska, melisa lekarska, ostróżeczka polna, komonica zwyczajna i wielu innych. Wszystkie wyrosną i będą wabić owady błonkoskrzydłe. Przy łączce stanie też hotelik dla pszczół, specjalna konstrukcja ażurowa zachęcająca miododajne owady do zasiedlenia. Nie ma mocnych, takiej różnorodności nie oprze się żadna pszczoła - wskazuje pan Józef. I namawia innych: - Nieużytków nie brakuje, łatwo można przywrócić im sprawność. A resztą zajmą się pszczoły.

W jaki sposób jeszcze możemy pomóc pożytecznym owadom?

Rolnictwo
- Najbardziej spektakularną metodą jest stawianie różnego rodzaju konstrukcji, w których błonkoskrzydłe mogą się gnieździć. Dla trzmieli buduje się domki drewniane przypominające kształtem budki dla ptaków, dla murarek wystarczają pęki trzcin. Inna skuteczną metodą są gniazdowiska w formie nawierconych plastrów drewna lub wykorzystanie starych budek - opisuje leśnik.
W Polsce ochrona prawna pszczół obejmuje trzmiele, porobnice, zadrzechnie oraz rozrożkę.
- Prawdopodobnie jest niewystarczająca, gdyż ich populacja ciągle spada, jest zagrożona przez samego człowieka. Możemy jednak pomagać im na różne sposoby - wskazuje leśnik. - Wychodząc naprzeciw potrzebom pszczół udzielamy zgody właścicielom pasiek pragnących uzyskać miody i inne pożytki na bazie roślin leśnych. Ponad setka uli pełnych pszczół miodnych już od wiosny pracuje dla swych właścicieli i środowiska naturalnego. Uzyskanie zgody w praktyce, to formalność - wystarczy zwrócić się z wnioskiem, uzgodnić lokalizację z miejscowym leśniczym.
Warto dodać, że w wielu miastach Europy, także w Polsce, coraz częściej zakłada się miejskie pasieki.
W Bielsku-Blałej stanie w Tajemniczym Ogrodzie, który powstaje na niegrzebalnej części cmentarza żydowskiego. Zamieszkają tutaj trzy pszczele rodziny (ok. 150-180 tysięcy pszczół).
- Przy ulach będziemy mogli rozmawiać nie tylko o miodzie ale i o różnorodności biologicznej oraz wpływie ludzi na zmiany klimatu. Naszymi nauczycielami będą pszczoły i ich związki z przyrodą - podkreśla Jacek Bożek z Klubu Gaja.