https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Długosz zaśpiewał w podziemiach kościoła gimnazjalnego

Maria Eichler
Leszek Długosz oczarował chojniczan, którzy przyszli na jego koncert
Leszek Długosz oczarował chojniczan, którzy przyszli na jego koncert Piotr Eichler
Kultura, elegancja, styl - to nie jedyne przymioty artysty Piwnicy pod Baranami, którego piosenki są wiecznie żywe

Podziemia kościoła gimnazjalnego stają się powoli koncertową mekką, ale na kameralne popisy. Tak też było ostatnio podczas recitalu Leszka Długosza, który w Chojnicach jest nie po raz pierwszy, ale był mile zdziwiony nadzwyczajną frekwencją w listopadowy i ponury raczej dzień. - Ja reprezentuję dyscyplinę dość niszową - śmiał się krakowski poeta, kompozytor i pieśniarz.
- Media jej raczej nie kochają i nie poświęcają jej zbyt wiele uwagi.

- A szkoda - dało się słyszeć z widowni, bo w Chojnicach miłośników tego gatunku jest jednak wielu.
Artysta przypomniał swoje dawne piosenki, bo jak żartował, wciąż je lustruje i sprawdza, czy aby są długoterminowe...Ale były też nowsze, bardziej drapieżne. Nie zabrakło wariacji na temat słynnej frazy ks. Jana Twardowskiego o tym, że trzeba się spieszyć z miłością do ludzi. I Tuwima z wypadem do Tomaszowa i Berlinem 1913, wszystko to okraszone garścią anegdot, jak zwykle pięknie opowiedzianych przez Długosza.

Pochwalił się też swoimi tekstami poetyckimi wydanymi w tomiku "Podróżne", ilustrowanym przez znanego rysownika Janusza Kapustę, oraz zbiorem "Pamiętać" o najnowszej i nieco starszej, ale wciąż bolesnej historii naszego kraju.
Kto chciał, mógł się w oba wydawnictwa zaopatrzyć i dostać dedykację - każda była inna i każda "od serca".
Nie mogło zabraknąć wątku francuskiego, bo w kontekście wydarzeń w Paryżu Długosz nie mógł ich nie skomentować. - Świat oszalał - westchnął. - Żaden porządny człowiek nie może być obojętny na to, co się dziś dzieje we Francji.
W prezencie słuchacze dostali piękną piosenkę Leo Ferre "Avec le temps" zaśpiewaną po francusku, ale przybliżoną w wersji polskiej przez Długosza.

To był wspaniały wieczór. Wypada sobie tylko życzyć, by takich wydarzeń było w tym miejscu jak najwięcej. I by podziemia trzymały poziom.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska