https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Tillinger, były prezes Polonii Bydgoszcz: Klub przepłacał, aż pękła bańka

Rozmawiała Magdalena Zimna
LeszekTillinger, były prezes Polonii Bydgoszcz
LeszekTillinger, były prezes Polonii Bydgoszcz Jarosław Pruss
Zawodnicy wykorzystywali zawirowania w klubie, zmiany władz. Wiedzieli, że Polonia jest pod ścianą, to podbijali stawki - mówi Leszek Tillinger, były prezes Polonii Bydgoszcz.

- Gdzie szukać ratunku dla Polonii?
- Zaciągnięcie kredytu to rozwiązanie krótkotrwałe. Mocno obciąży kolejne budżety. Teraz klubem powinien pokierować stosunkowo młody człowiek, znający realia sportu, ale przede wszystkim zarządzania i biznesu. Ale musi mieć przy sobie osobę doświadczoną, która nie pozwoli, by zawodnicy i inni owinęli go sobie wokół palca.

- Dlaczego tak oburza się pan na słowa, że Polonia od lat jest utrzymywana z miejskich pieniędzy?
- Za moich rządów tak nie było. W 2007 roku miasto przekazało na klub 150 tysięcy złotych, a budżet wynosił 4,5 miliona. Rok później Polonia dostała 400 tysięcy, przy 5,5-milionowym budżecie. W 2009 miasto przekazało milion złotych na podwyższenie kapitału i 400 tysięcy na promocję. Budżet? 8 milionów złotych. Dopiero w kolejnych latach dotacje urosły do gigantycznych rozmiarów.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

- Polonia przepłacała zawodników?
- Oczywiście. Jak swego czasu propozycję od Polonii miał Sebastian Ułamek, to jeździł z nią po innych klubach i pokazywał, jakie warunki daje Bydgoszcz. Propozycja była na tyle dobra, że traktował to jak kartę przetargową. Podchodzono też pod Rafała Dobruckiego, ale on wolał zostać w Falubazie. Widocznie jednak oferta trafiła w ręce Grzegorza Walaska. A że była świetna, a on miał konflikt ze swoim klubem w Zielonej Górze, zgłosił się do Bydgoszczy. Kwoty za jego kontrakt od dawna nie są tajemnicą (milion złotych za samo podpisanie umowy i gigantyczne stawki za punkty - dop. red.). Polonia nie była w stanie udźwignąć takiego ciężaru finansowego. Zawodnicy wykorzystywali zawirowania w klubie, zmiany władz. Wiedzieli, że Polonia jest pod ścianą, to podbijali stawki.

Czytaj też: Cegiełkami chcą odbudować Polonię Bydgoszcz

Cała rozmowa z Leszkiem Tillingerem, w poniedziałek, w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
antyzet
Nic dziwnego, że klub poszedł z torbami a Miasto UTOPIŁO w nim kasę, gdy Walasek dostał milion złotych za samo podpisanie umowy i gigantyczne stawki za punkty ! Prezydent Miasta nie jest od pompowania kasy do kieszeni "panów-żuzlowców" tylko od wspierania sportu młodzieżowego. Pora skończyć z takim rozdawaniem kasy!

Nic dziwnego, że klub poszedł z torbami a Miasto UTOPIŁO w nim kasę, gdy Walasek dostał milion złotych za samo podpisanie umowy i gigantyczne stawki za punkty ! Prezydent Miasta nie jest od pompowania kasy do kieszeni "panów-żuzlowców" tylko od wspierania sportu młodzieżowego. Pora skończyć z takim rozdawaniem kasy!

Czemu się nie "burzysz" że miasto pompuje kasę w prywatną spółkę Osucha na Zawiszy???. Co rok 3 mln z miejskiej kasy facet dostaje a żaden tam wychowanek nie gra. Tam na gdańskiej się wypowiadaj albo w "Głosie Koszalina" na forum a nie tu.
j
jajec
A kacapek to ile zarabia w Polonii, co?
Na pewno nie mało!!!
m
mikk
Nic dziwnego, że klub poszedł z torbami a Miasto UTOPIŁO w nim kasę, gdy Walasek dostał milion złotych za samo podpisanie umowy i gigantyczne stawki za punkty ! Prezydent Miasta nie jest od pompowania kasy do kieszeni "panów-żuzlowców" tylko od wspierania sportu młodzieżowego. Pora skończyć z takim rozdawaniem kasy!
P
Piotr
Zacznijmy od tego, że nie rozumiem czemu obrażamy i wyzywamy osoby, które najbardziej kochają nasz klub i najwięcej dla niego robiły. Za czasów Tillingera Polonia z Gollobami osiągała największe sukcesy, a sam Prezes nie raz widziałem jak za Polonie był gotowy w ogień skoczyć. Po prostu zniszczył go system i brak nowych pomysłów, ale tak się dzieje często w naszym życiu, że starsi ludzie nie nadążają za zmianami lub po prostu się wypalają.

Dla mnie kandytatem nr 1 jest Suskiewicz a mógłby go wspomagać Tillinger
m
micek
Pan Leszek moze się poszczycić lepszymi wynikami niż obecny marketing Polonii. Wiecej ludzi chodziło i nie było takich długów mimo, że pracę marketingowca wykonywał sam prezes Tillinger. JEst gorzej , a jeszcze trzeba opłacać osoby, które nic nie wniosły dobrego do klubu.
d
do Pan Fan
Nie pisz ogólników tylko podaj konkretne firmy lub sponsorów, którzy wykładali pieniądze a nie mieli szacunku ze strony Leszka T. i bardzo nieodpowiedzialnie sugerujesz, że nie wiadomo co się z pieniędzmi stało. Co do spadku masz rację, że niepokojącym objawem był spadek z Ekstraligii. Według mojego rozeznania to nie było trzymanie się stołka, tylko Leszek T. ujął się ambicją i chciał koniecznie wprowadzić zespół z powrotem do Ekstraligi i to mu się udało a w sezonie 2009 drużyna beniaminek zajęła 4 miejsce. Co do finansów to sam się wypowiedział w wywiadzie. Co do modernizacji stadionu to stadion Polonii był wytypowany na pierwszym miejscu ze sportów motorowych przez PZM do Ministerstwa Sportu i miał być sfinansowany jako inwestycja strategiczna nawet do 50% a więc nie wprowadzaj ludzi w błąd. Co do napoju nie będę się wypowiadał bo dokładnie nie znam tematu. Nie możesz oskarżać , że ktoś respektuje prawo i regulamin. Myślę że więcej jest pozytywnych ocen jego pracy w klubie niż negatywnych a co do jego fachowości to nie zabieraj głosu bo trochę lepsi w tym temacie i mający pozycję w sporcie oceniali bardzo pozytywnie działalność i fachowość Leszka T. Jeżeli będziesz chciał mi odpowiedzieć przykładami to konkretnie kto, co mówił i gdzie zaistniała dana sytuacja to ci odpowiem.
g
gość 2
Ten typ w ogóle nie powinien udzielać wywiadu gazecie. Nie wreszcie odczepi się od naszej Polonii i zajmie się uczciwą pracą.

Kibic

Człowieku co ty wiesz jak będziesz przez 40 lat członkiem takiego klubu jak Polonia i zrobisz tyle co Pan Tillinger to możesz zabierać głos a co do uczciwości to popatrz na siebie zanim kogoś ocenisz.
M
Maciej
Ten typ w ogóle nie powinien udzielać wywiadu gazecie. Nie wreszcie odczepi się od naszej Polonii i zajmie się uczciwą pracą.

Kibic
P
Pan Fan
Jaaaaaasneeeee....
Fachowiec od siedmiu boleści się odezwał - to za prezesury Leszka T. kompletnie został zepsuty "rynek sponsorów" - zero szacunku dla ludzi wykładających swoje prywatne pieniądze, mają dać kasę (co najmniej 100 000) i spadać nie interesując się jak ICH pieniądze są wydawane.
To nikt inny jak właśnie Leszek T. doprowadził Polonię do obecnego upadku, którego pierwszym objawem był spadek z ekstraligi w 2007 roku. Taktyką prezesa T. było mydlenie oczu kibicom, opowiadanie pięknych bajek i kurczowe trzymanie się stołka...
Pamiętacie jeszcze 50 "baniek" zagwarantowanych w ministerstwie na przebudowę stadionu, które później jakoś dziwnie "zaginęły w akcji" - słuch o nich zaginął?
Pamiętacie napój "Polonia Energy Drink", z którego klub prawdopodobnie nie miał żadnego pożytku (zresztą jak miał mieć skoro nawet na stadionie nie dało się tego kupić)?
Pamiętacie który prezes jako jedyny trzymał się limitu wydatków (swoją drogą ciekawe dlaczego skoro zapewniał Polonii taką stabilność finansową)?
Można by pewnie kolejne przykłady mnożyć... PRECZ Z TAKIMI FACHOWCAMI!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska