Lewis Hamilton w końcu przed Maxem Verstappenem. Dystansuje ich Leo Messi

Minęło trochę czasu odkąd Hamilton był w stanie ukończyć wyścig F1 przed Verstappenem na torze, a ostatnie zwycięstwo brytyjskiego kierowcy w F1 miało miejsce prawie dwa lata temu w Grand Prix Arabii Saudyjskiej w 2021 roku. Od tego czasu jego holenderski rywal jest klasą samą w sobie, wygrywając 29 wyścigów i zdobywając kolejne dwa tytuły mistrzowskie w klasyfikacji kierowców.

Jednak w świecie marketingu sportowego Hamilton wciąż wyprzedza kierowcę Red Bulla, ale tylko nieznacznie. Na liście z 2022 roku Hamilton zajął imponujące trzecie miejsce, a Verstappen spadł na 33. miejsce. Ostatnie sukcesy Holendra w F1 najwyraźniej musiały odegrać dużą rolę w awansie o 23 miejsca, do pierwszej dziesiątki.

Wieloletnie przebywanie na szczytach sportowych, a co za tym idzie znaczenie Hamiltona dla świata sportu dowodzi, że 38-latek może pozostać najważniejszym kierowcą F1 aż do przejścia na emeryturę. Potwierdzają to mechanizmy dotyczące innego weterana, 36-letniego Lionela Messiego, który po raz drugi znalazł się na szczycie rankingu.

Poza dwoma kierowcami, którzy ostatnio zdominowali F1, jest kilku innych pretendentów, którzy znaleźli się w pierwszej 50 najbardziej rynkowych sportowców w edycji 2023.

Lando Norris z McLarena znajduje się na fali wznoszącej, ponieważ młody Brytyjczyk po raz pierwszy pojawia się na liście na 25. miejscu, dwie pozycje przed Cristiano Ronaldo. Jedno miejsce za portugalskim piłkarzem plasuje się główny kierowca stajni Ferarri Charles Leclerc. Monakijczyk spadł o trzy miejsca w porównaniu z poprzednim notowaniem w 2022 roku, ale pozostaje jednym z zaledwie czterech kierowców F1 na aktualnej liście.

Obecność czterech kierowców Formuły 1 wśród 50 najbardziej wartościowych sportowców jest godne odnotowania, podobnie, jak to, że jest duet, którzy stracił miejsce w zestawieniu w porównaniu z zeszłym rokiem. Zarówno George Russell (wtedy 35.), jak i Sergio Perez (36.) wypadli poza pierwszą 50 w 2023 roku. Jest to najprawdopodobniej spowodowane ich niezbyt efektownymi występami w bieżącym sezonie.