Liceum w "Kurniku"

     O planowanym przez miejskie władze oświatowe przeniesieniu Liceum Ogólnokształcącego dla Dorosłych, funkcjonującego od z góra pół wieku przy Liceum Ziemi Kujawskiej, uczniowie dowiedzieli się z naszej "Gazety". - To był dla nas szok - mówią. Natychmiast z inicjatywy Samorządu Uczniowskiego rozpoczęli zbieranie podpisów pod petycją do miejskich władz oświatowych. Podpisało się 147 uczniów.
     W grudniu ubiegłego roku Rada Miasta podjęła uchwałę w sprawie sieci szkół ponadgimnazjalnych we Włocławku. W uzasadnieniu do uchwały już sygnalizowano, że Liceum Ogólnokształcące dla Dorosłych przy LZK zostanie 1 września 2002 r. przeniesione do budynku likwidowanej Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr 2 przy ul. Łęgskiej, gdzie jest Centrum Kształcenia Ustawicznego.
     W minioną środę uczniowie przyszli do LZK na spotkanie z Ireną Podłucką, dyrektor LZK i LO dla Dorosłych oraz Witoldem Maćkowiakiem, naczelnikiem Wydziału Oświaty. Okazało się, że trwa posiedzenie Rady Pedagogicznej. Na salę poproszono tylko przedstawicieli Samorządu Uczniowskiego. Dowiedzieli się, że ostateczna decyzja zapadnie w lutym.
     - Jest to dopiero projekt - mówi Witold Maćkowiak, naczelnik Wydziału Oświaty w Urzędzie Miasta. - Rada Miasta zajmie się nim dopiero w lutym, wcześniej zajmie się nim komisja edukacji, kultury i sportu. Uwagi, które usłyszałem zarówno ze strony Rady Pedagogicznej, jak też uczniów, przedstawię członkom komisji. W pracach komisji przygotowującej od kwietnia ub.r. projekt sieci szkół, brała udział także nauczycielka tej szkoły. Sadzę więc, że plany dotyczące szkoły były znane całemu gronu pedagogicznemu.
     Uczniowie jednak nie wiedzieli i zapowiadają, że są gotowi podjąć ostrzejszy protest bo, jak mówią, chcą nadal uczyć się w Liceum Ziemi Kujawskiej, a nie w "Kurniku".
     JULIA DYLEWSKA, przewodnicząca Samorządu Uczniowskiego: - Nic nie wiedzieliśmy o tych planach. Dyrektorka szkoły zapewnia nas, że również po raz pierwszy o tym słyszy. Dlaczego tak ważne dla nas decyzje podejmowane są bez zapytania nas o zdanie? Teraz uczymy się w dobrej, renomowanej szkole i dobrych warunkach. W budynku przy Łęgskiej warunki są fatalne. Poza tym jest to rejon zaliczany do bardziej niebezpiecznych.**