Start Warlubie wczoraj rozgromił na sztucznej murawie w Grudziądzu Wdę/Strażak 10:0 (3:0). Przypomnijmy, że drużyna ze Świecia to efekt połączenia Wdy ze Strażakiem Przechowo. Wczoraj jednak skład oparty był głównie na zawodnikach Wdy, którzy nie mają na razie szans na grę w III lidze plus juniorzy. Ze Strażaka zagrali tylko Robert Jasik i Przemysław Syrocki. Inni z przyczyn służbowych nie dojechali do Grudziądza. Bramki dla Startu strzelili Adam Reise 5, Michał Zarembski 4 i Marcin Klamczyński.
- Jestem bardzo zadowolony z gry zespołu - mówi trener lidera V ligi Mariusz Gralak. - Chłopacy wyciągnęli wnioski z porażki z Piastem Łasin. Wygraliśmy w sobotę wysoko z potencjalnym naszym rywalem w lidze. A mogliśmy jeszcze wyżej, bo okazji było więcej. Przeciwnik praktycznie ani raz nam nie zagroził. W drugiej połowie prawdziwe wejście smoka miał Adam Reise, który strzelił 5 goli.
Ten sparing Mariusz Gralak potraktował prawie jak mecz ligowy.
- Nie dokonywałem już tylu zmian jak w poprzednich sparingach - wyjawia szkoleniowiec piątoligowca. - Dałem pograć większości chłopakom z wyjściowej jedenastki po 60-70. minut. Po tym co zespół pokazał patrzę optymistyczniej na rundę wiosenną. Rywalizacja jest duża. Każdemu zależy na grze w wyjściowym składzie. Wczoraj nie mogłem skorzystać tylko z chorego Darka Wójcika. Cieszy to, że powrócił z Holandii Paweł Górski, więc jeszcze bardziej wzrośnie nam konkurencja wśród
młodzieżowców.
Zaskoczeniem dla fanów z Warlubia może być nowa pozycja Sebastiana Grajewskiego. Został on przesunięty na lewą obronę. I spisuję się na niej dobrze.
Start zagrał w składzie: Wiśniewski - D. Grajewski (60. Heberlein), Linowski, Kalinowski, S. Grajewski (60. Gozdek) - D. Górski, Dreszler (80. Petla), Klamczyński (46. Budziński), Zarembski - M. Pokora (65.
Klimek), Kopiński (46. Reise)
Start jeszcze przed ligą zmierzy się z Unią Wąbrzeźno (sobota, godz. 18).