Polscy kolarze torowi powoli zbliżają się do światowej czołówki. Do sukcesów indywidualnych jeszcze droga dość daleka, ale w drużynie jest lepiej. - Siódme miejsce drużynowo wśród czołowych ekip sprinterskich świata to zadowalający wynik - uważa Adam Sieczkowski, trener Stali Grudziądz. - Dotychczas polska drużyna sprinterska zajmowała miejsca 12-15. Jest postęp. Polscy torowcy, w tym nasi, grudziądzcy, gonią czołówkę światową, która też nie stoi w miejscu. Nasi zawodnicy systematycznie poprawiają lokatę w pierwszej dziesiątce. Mateusz Lipa debiutował w zawodach PucharuŚwiata i pierwszy rok startuje w gronie orlików. Pobił życiówkę w sprincie, ścigając się z seniorami! Także Rafał Sarnecki ustanowił rekord życiowy.
Przeczytaj także: Zwycięski powrót na ligowe parkiety. Stal Grudziądz pokonała AZS/UMK [zdjęcia, wideo]
Dobry trener - są wyniki
Polscy torowcy czynią postępy pod kierunkiem Andrieja Tołomanowa, trenera reprezentacji narodowej. Najlepsi mają szansę na udział w Olimpiadzie w Rio de Janeiro. Jeśli będą nadal tak pracować i poprawiać wyniki, mogą dojechać na igrzyska...
Kolejne zawody Pucharu Świata - w Aguascalientes w Meksyku (7-8 grudnia).
Czytaj e-wydanie »