Najpierw pojawiła się szansa na to, by pozyskać pieniądze na imprezę z Fundacji LGD Czarnoziem na Soli w ramach programu Leader +. Lipie miało już doświadczenie w organizowaniu imprez z unijnym dofinansowaniem. Tym razem postanowiło o nie powalczyć razem z sąsiadami z Markowa i Perkowa. Głównie zaangażowali się w to sołtysi tych wiosek, a więc: Teresa Kowalska z Lipia, Mirosław Szachnowski z Markowa i Halina Wysocka z Perkowa. Postawili na folklor kujawski i za swój projekt otrzymali maksymalną liczbę punktów.
Kujawskich akcentów na pikniku nie brakowało. Były występy zespołów folklorystycznych: Liszkowianie, Radojewiczanki i Lipianki. Mieszkańcy Lipia i Markowa pokazali licznie przybyłym mieszkańcom, jak w przeszłości na kujawskich weselach organizowano oczepiny. Inscenizację przygotowano na podstawie przekazywanych z pokolenia na pokolenie zapisków zebranych przez Annę Rutkowską i Reginę Mroczkowską. Główne role młodych małżonków zagrali: Estera Lewandowska i Mariusz Knapik. W rolę ciotki z Ameryki wcieliła się Irena Kulpa.
Uczestnicy pikniku rodzinnego mogli brać udział w licznych konkurencjach. Sołtysi rywalizowali w dojeniu kóz. Najwięcej mleka wydoiła Halina Wysocka, sołtys Perkowa. Na drugim miejscu uplasował się sołtys Markowa, a na trzecim - sołtys Lipia. Ponadto piknikowicze mogli spróbować swych sił w noszeniu wody w szońdach i malowaniu strojów kujawskich. Śpiewali przyśpiewki weselne i piosenki kujawskie. Mogli spróbować mleka prosto od krowy, chleba ze smalcem, żurku kujawskiego oraz pieczonego prosiaka. Mogli też zobaczyć, jak dawnej w centrofugach odcedzało się mleko od śmietany.
Całość zakończyła się zabawą taneczną. Ludzie bawili się do późnych godzin nocnych.