Zobacz wideo: W Polsce około 200 zachorowań na koronawirusa, a w Niemczech tysiące. Dlaczego?
Do Komendy Powiatowej Policji w Lipnie we wtorek, 7 września zadzwonił mężczyzna, który zgubił się w lesie.
Mieszkaniec powiatu sierpeckiego około godz. 17 wyjechał z domu rowerem i udał się do oddalonej o trzy kilometry miejscowości, by tam w lesie zbierać grzyby. Przed godz. 23.00, kiedy uznał, że nie jest w stanie samodzielnie odnaleźć drogi, zadzwonił po pomoc. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrole z Lipna i posterunków policji. Dzięki kontaktowi telefonicznemu z mężczyzną policjantom szybko udało się odnaleźć amatora grzybów. Po zbadaniu 49-latka przez wezwaną na miejsce załogę karetki pogotowia, policjanci bezpiecznie odwieźli go do domu.
- Żeby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji, warto odpowiednio przygotować się do wyprawy do lasu.
Radzimy, by na grzyby, nie wybierać się samotnie, szczególnie gdy słabo znamy teren, w którym mamy zamiar je zbierać. Jeśli się odłączymy osoby, z którymi wybraliśmy się do lasu, mogą skutecznie zareagować i pomóc w poszukiwaniach. Jeśli już wybieramy się samemu, poinformujmy o tym rodzinę lub znajomych podając miejsce, w które się wybieramy i spodziewaną godzinę powrotu - tłumaczy podkom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie.
Pamiętajmy, by na wyprawę do lasu zabrać ze sobą naładowany telefon komórkowy. To często jedyna rzecz, która pozwala na skuteczne wezwanie pomocy i ustalenie miejsca pobytu.
Zadbajmy o odpowiednią odzież, bo pogoda jesienią potrafi gwałtownie się zmienić. Elementy odblaskowe także mogą ułatwić odnalezienie zagubionej osoby.
- Dobre przygotowanie do leśnej wyprawy na grzyby może nam oszczędzić przykrych konsekwencji lub niebezpiecznych sytuacji. Wpatrzonym w ściółkę miłośnikom zbierania dorodnych okazów zdarza się czasem zgubić drogę lub stracić poczucie czasu, a kiedy w lesie zastanie nas mrok tym trudniej odnaleźć drogę - dodaje policjantka.
