- Uczniowie bardzo chwalą te zajęcia. Mimo że są to przecież zajęcia dodatkowe, prowadzone po lekcjach. Ale atmosfera jest świetna, nie ma stresu i odpytywania. Czysta nauka, trochę luzu - twierdzi Krystyna Łukaszewska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Tłuchowie.
Wyrównywanie szans edukacyjnych uczniów powiatu lipnowskiego" - to program, który realizuje miasto Lipno
w partnerstwie z gminami: Kikół, Wielgie, Tłuchowo, Bobrowniki, Skępe, Dobrzyń nad Wisłą, Lipno oraz Starostwem Powiatowym i Stowarzyszeniem Rozwoju Sołectwa Rachcin. - Napisaliśmy program, zaprosiliśmy do partnerstwa gminy z naszego powiatu i dostaliśmy wsparcie z Urzędu Marszałkowskiego - mówi Renata Gołębiewska, koordynator programu.
Wsparcie niemałe, bo ponad 1,275 tys. złotych, podzielone między uczestników, w zależności od liczby uczniów i placówek szkolnych. Najwięcej ma ich gmina Lipno, najmniejszą jest szkoła społeczna w Rachcinie, założona przez stowarzyszenie. Wszystkie placówki oświatowe
chętnie przystąpiły do programu
- To szansa dla naszych słabszych uczniów, bo przecież tacy są w każdej szkole, żeby nadgonili program i podnieśli swój poziom nauki - dodaje dyrektor Łukaszewska. - Dzieci kwalifikowane są przez nauczycieli, ale zawsze za wiedzą i zgodą rodziców.
W Tłuchowie, w programie tym uczestniczy137 uczniów, dla których przygotowano zajęcia wyrównawcze, matematyczno-przyrodnicze, dodatkowe lekcje z języka, warsztaty psychologiczno-pedagogiczne. Uczestniczą w nich m.in. specjaliści z poradni z Lipna, zaś w pozostałych zajęciach - nauczyciele tłuchowskiej podstawówki.
Realizacja programu wygląda podobnie w pozostałych szkołach. - W zajęciach dodatkowych uczestniczy w naszej szkole ponad sto osiemdziesięcioro dzieci - mówi Maria Mikołaczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej w Kikole. - Słabsi uczniowie mogą się w ten sposób podciągnąć, ale uczestniczą w nich też uczniowie, którzy nie mają kłopotów z nauką, a chcą wiedzieć więcej.
Pani dyrektor wysoko ocenia ten projekt, ale niepokoi się, że jeszcze dotychczas nie podpisano z nauczycielami stosownych umów. Przypomnijmy, że otrzymują oni dodatkowe wynagrodzenie - a jest to 60 złotych za godzinę.
- Podpisujemy umowy z pięciuset nauczycielami z naszego powiatu, to musi trochę potrwać - zapewnia Renata Gołębiewska.
Najważniejsze jest to, że program już ruszył i że są na to pieniądze. Realizowany będzie do końca czerwca 2010 r., a podsumowany w sierpniu tego roku.