Dwaj mieszkańcy Lipna, poparzeni podczas eksplozji butli z gazem, zostali przewiezieni do specjalistycznej kliniki leczenia oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
64-letni Ryszard G. i jego 31-letni syn, Marcin, w mieszkaniu których doszło do wybuchu butli z gazem, są jedynymi mieszkańcami rannymi podczas eksplozji. Zaraz po tragedii zostali przewiezieni do lipnowskiego szpitala. Tam okazało się, że poparzenia, jakich doznali, są na tyle poważne, że wymagają leczenia w specjalistycznej klinice. Kilkanaście godzin po wybuchu obaj zostali odtransportowani helikopterem sanitarnym na Śląsk.