Lipnowska spółdzielnia chce budować kolejne mieszkania

- Ten budynek nie będzie budowany na takich zasadach jak wznoszą bloki dewelope-rzy - mówi Maciej Kmita, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Lipnie. - Nie zakładamy zysku, cena mieszkań pokryje faktyczne koszty budowy.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Nowy budynek ma być wzniesiony na działce, którą Spółdzielnia Mieszkaniowa w Lipnie kupiła od miasta. Zlokalizowana jest przy ul. Ekologicznej. To działka budowlana ulokowana w pobliżu lipnowskiego szpitala o powierzchni 40 arów. Na razie stoi tam jeszcze stara kotłownia szpitalna. Ale ten obiekt zostanie zburzony.

W bloku, który ma być budowany na tej działce, planowane jest oddanie 35 mieszkań o powierzchni od 28 do 70 metrów kwadratowych. Mają to być mieszkania dwu-, trzy- i czteropokojowe.

- Mieszkaniom na parterze przypiszemy tereny zielone, na które będzie wyjście z salonu - mówi prezes Maciej Kmi-ta. - Z kolei mieszkania na wyższych kondygnacjach będą miały nawet kilkunastometrowe balkony.

W budynku przy ul. Ekologicznej ma być także podziem-ny parking. Plany są takie, że plac wokół bloku zostanie og-rodzony, tereny zielone za-gospodarowane, alejki wytyczone, ogólnodostępne miejsca parkingowe - także.

Działka przy ulicy Ekologicznej graniczy z lasem. W przyszłym roku teren ten ma być świetnie skomunikowany
z centrum Lipna. W przyszłym roku planowana jest bowiem budowa ulicy, która połączy Ekologiczną z 3 Maja.

Nabór chętnych do zakupu mieszkania przy ul. Ekologicznej lipnowska spółdzielnia prowadzi od początku roku. - Są już pierwsi zainteresowani - mówi prezes Maciej Kmita. - Mamy już kilkanaście osób. Kolejni zainteresowani są mile widziani.

Jeśli będą następni chętni do zakupu mieszkań, to władze spółdzielni deklarują, że rozpoczną budowę jeszcze w tym roku. W przyszłym roku natomiast budynek będzie gotowy do zasiedlenia.

Ile będzie kosztować metr kwadratowy mieszkania przy ul. Ekologicznej? - Za wcześnie, żeby odpowiedzieć na to pytanie - mówi prezes Kmita.

Cena ma być skalkulowana dopiero po rozstrzygnięciu przetargu. Na razie prezes spółdzielni zapewnia, że cena nie przekroczy 3,5 tysiąca złotych za metr kwadratowy. I również obiecuje, że standard budowanych mieszkań będzie wysoki.