Policyjny patrol na ulicy Wojska Polskiego w Lipnie zatrzymał do kontroli kierującego golfem. Jak się okazało po sprawdzeniu w systemach informacyjnych policji, nie powinien on w ogóle wsiadać za kierownicę, bo obowiązują go już trzy zakazy prowadzenia pojazdów. Jego sprawa w związku z tym trafi do sądu.
- Policjanci zatrzymali także dowód rejestracyjny jego pojazdu za niewłaściwy stan techniczny auta i ukarali mężczyznę mandatem karnym - mówi kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.
Na stację na podwójnym gazie
Parę godzin później policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego z Lipna zostali wezwani do Rumunek Skępskich na stacje paliw, gdzie świadkowie zgłaszali ujęcie mężczyzny, który przyjechał na stację i może być pod działaniem alkoholu.
- Niestety przed przyjazdem policjantów kierujący wyswobodził się i uciekł przeskakując przez płot. W czasie, gdy już z podanym rysopisem, policjanci szukali mężczyzny, ten wrócił na stację, na której pozostawił pojazd. Tam ujęli go świadkowie i przekazali funkcjonariuszom. Jego niechęć do spotkania się z policjantami wynikała nie tylko z faktu, że 52-letni mieszkaniec Skępego rzeczywiście był nietrzeźwy, miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, ale także z tego, że jego także obowiązywały trzy zakazy prowadzenia pojazdów - mówi kom. Małkińska.
Za złamanie orzeczonych przez sąd ograniczeń nieodpowiedzialnym kierowcom grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
