Uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej TPD w Lipnie słyną z oryginalnych prac rękodzielniczych, które sprzedają na kiermaszach. Od lat nastawią się na tematykę świąteczną. W tym roku po raz pierwszy przygotowują stroiki z myślą o Wszystkich Świętych. – Kupujący pytali nas podczas kiermaszów o ozdoby na groby – wyjaśnia Lidia Nierychlewska, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej TPD w Lipnie. – Czasami też byli zainteresowani dekoracjami na dziecięce groby, które muszą być bardziej subtelne. Postanowiliśmy wyjść naprzeciw oczekiwaniom i stąd stroiki oraz wieńce. W ich wykonanie zaangażowały się wszystkie pracownie.
W sklepach można kupić najróżniejsze ozdoby, ale one wszystkie są bardzo podobne i w dodatku sporo kosztują. W tym roku ceny poszły w górę w zastraszającym tempie. Te, które powstają w lipnowskim warsztacie są niepowtarzalne. W ten sposób łączone jest przyjemne z pożytecznym. Uczestnicy wkładają serce w pracę, bo cieszą się, że ktoś doceni ich starania. W dodatku przełamują mity o niepełnosprawności. Zmagają się z ograniczeniami, co nie znaczy, że nie potrafią wykonać przy pomocy instruktorów w pełni wartościowych prac.
Już dziś, 10 października od godz. 9.00 do 15,00 w Nowym Centrum Lipna będzie można kupić wyroby rękodzielnicze na kiermaszu. Kolejny został zaplanowany na 28 października w tym samym miejscu. Warto jednak nie czekać na ostatnią chwilę, bo wyroby rękodzielnicze zawsze rozchodzą się jak świeże bułeczki.
Lipnowski Warsztat Terapii Zajęciowej tętni życiem!
- Dysponujemy trzydziestoma miejscami dla osób niepełnosprawnych intelektualnie i fizycznie – opowiada kierownik Lidia Nierychlewska. - Uczestnicy którzy są niesamodzielni, z niepełnosprawnością ruchową lub spoza Lipna, dowożeni są transportem warsztatu. Pracujemy od poniedziałku do piątku. Zajęcia prowadzimy w sześciu pracowniach: gospodarstwa domowego, rękodzielniczo – krawieckiej, plastycznej, stolarskiej, komputerowo – poligraficznej oraz kultury i sztuki. Każdy uczestnik realizuje swój program w jednej z nich zgodnie z indywidualnym programem. Po intensywnej pracy przychodzi czas na przerwę śniadaniowo – rekreacyjną. Później każdy wraca do pracy lub korzysta z rehabilitacji ruchowej. Oferujemy też indywidualne zajęcia z psychologiem.
Już samo przebywanie wśród ludzi, borykających się z takimi samymi problemami, daje bardzo dużo. Oni tu mogą się wygadać i będą zrozumiani.
Dobrze, że są takie miejsca, bo nie ma nic gorszego od zamknięcia w przysłowiowych czterech ścianach. A tak każdy na tym skorzysta, bo wykonywane prace naprawdę robią wrażenie. To nie jest bylejakość, produkowana na masową skalę, od której uginają się sklepowe półki. Warto o tym pamiętać.
