Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokator z Grudziądza: - Dojazd pod nasz blok jest fatalny

Redakcja
Norbert Martko twierdzi, że droga do bloku przy ul. Bora-Komorowskiego powinna powstać od strony Budowlanki (w tle).
Norbert Martko twierdzi, że droga do bloku przy ul. Bora-Komorowskiego powinna powstać od strony Budowlanki (w tle). Przeemek Decker
Norbert Martko z ul. Bora-Komorowskiego: - Do naszego wieżowca można dojechać tylko po chodniku albo trawniku.

Pan Norbert mieszka w budynku numer 1-3-5. Jest to jeden z wieżowców stojących przy ulicy Bora-Komorowskiego. Blokiem, w którym istnieje wspólnota mieszkaniowa, administruje Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami.

- Dobrze się mieszka w tym bloku. Problemem jest tylko to, że nie ma drogi, którą można swobodnie do niego podjechać. To utrudnia nam życie - mówi lokator.

Jest miejsce na nowy dojazd
Norbert Martko twierdzi, że wcześniej pod sam blok można było podjechać skręcając bezpośrednio z ulicy Bora-Komorowskiego. Z czasem stało się to niemożliwe. Dlaczego? Między innymi z powodu zamontowanych przez drogowców barierek ochronnych oddzielających ulicę Bora-Komorowskiego od chodnika. Teraz dostać się w pobliże bloku autem można jedynie od strony ul. Czarnieckiego, obok Zespołu Szkół Budowlanych i Plastycznych.

- Podjechać pod sam blok, zgodnie z przepisami, nie da jednak rady. Żeby to zrobić trzeba przejechać przez chodnik lub trawnik - mówi lokator.

Przeczytaj także: O prąd i gaz lokator musi zadbać sam

Jego zdaniem rozwiązaniem problemu jest budowa niedługiej drogi dojazdowej do wieżowca od strony ul. Czarnieckiego.

Urzędnicy do tego zdania jednak się nie przymierzają. - Ogólnodostępny dojazd pod same klatki schodowe wskazanej nieruchomości jest zbędny i wprowadza zagrożenie w ruchu drogowym, poprzez mieszanie ruchu pieszego i kołowego - informuje Łukasz Rządkowski, pracownik Zarządu Dróg Miejskich.

ZDM: - Nie jesteśmy stroną w tej sprawie

Łukasz Rządkowski przekonuje, że gdyby nawet pracownicy ZDM-u stali na stanowisku, że nowa droga jest potrzebna, to i tak nie mogliby zlecić jej budowy. Zgodnie z prawem - twierdzi Łukasz Rządkowski - budowa takiego zjazdu należy do właściciela lub użytkownika budynku.

Za drogę musieliby zapłacić lokatorzy
Zenon Różycki, prezes MPGN twierdzi, że budową takiego dojazdu zainteresowany jest tylko jeden lokator. Ten mieszkaniec-zdaniem szefa MPGN- został poinformowany, że urządzenie drogi jest możliwe, ale najpierw konieczne jest wydzierżawienie od miasta terenu pod jezdnię.

- Koszty z tytułu dzierżawy oraz wykonanie prac budowlanych z tym związanych poniosą bezpośrednio właściciele lokali w nieruchomości przy ul. Bora Komorowskiego 1-3-5 - uprzedza szef miejskiej spółki mieszkaniowej,

Norbert Martko przyznaje, że otrzymał taką informację. Ale i tak dziwi się, że wykonanie krótkiej drogi, która miałaby służyć mieszkańcom jest aż tak skomplikowane.

Pismo podpisało 100 mieszkańców
A na dowód, że nie tylko jemu przeszkadza brak odpowiedniego dojazdu do wieżowca pokazuje pismo, które w tej sprawie skierował do Zarządu Dróg Miejskich w 2014 roku. Podpisało się pod nim ponad 100 mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska