Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy kamienicy przy ul. Toruńskiej pozbawieni wody

Małgorzata Goździalska
Kolejna kamienica we Włocławku bez wody! Tym razem pozbawieni jej zostali lokatorzy budynku przy dawnej Fabryce Urządzeń Technicznych "Wisła".

www.pomorska.pl/wloclawek

Więcej aktualnych informacji z Włocławka znajdziesz również na stronie www.pomorska.pl/wloclawek

Mieczysława Sobińska-Braun od 30 lat mieszka w jednopiętrowej kamienicy przy ul. Toruńskiej 26/28, należącej do Fabryki Urządzeń Technicznych "Wisła". Kobieta przez siedemnaście lat pracowała w tym zakładzie.

Dziesięć lat temu fabryka "Wisła" przeszła w prywatne ręce, a trzy lata temu upadła. Dla mieszkańców nastały ciężkie czasy. - Najpierw przyszła decyzja o odcięciu nam ogrzewania - mówi Mieczysława Sobińska-Braun. - Poradziliśmy sobie, palimy w piecu. Bez wody, którą nam wyłączył syndyk na początku roku, nie da się jednak żyć.

Studzienka zamarzła
Na początku pani Mieczysława korzystała ze studzienki przed kamienicą. - Ciężko mi było po schodach dźwigać wiadro na piętro, ale nie miałam wyjścia - przyznaje. Niestety, woda w studzience zimą bardzo często zamarza. - Mój mąż ma osiemdziesiąt lat, przez czterdzieści lat ciężko pracował, teraz jest ciężko chory, chodzi z workiem stomijnym - mówi mieszkanka kamienicy. - Jak można nas tak zostawić bez wody?

Po zamarznięciu studzienki dostępu do wody nie ma też często Renata Lewandowska. - Mam dwoje dzieci, które chodzą do szkoły, syn jest niepełnosprawny - tłumaczy. - Muszę mieć wodę.
Woda odcięta

Dlaczego w kamienicy przy Toruńskiej 26/28 krany są suche? Do większości mieszkań woda została odcięta, bo lokatorzy nie płacili. A nie płacili, bo, jak twierdzą, potracili pracę i nie mieli z czego opłacać czynszu.

Ale Mieczysława Sobińska-Braun do niedawna regularnie płaciła rachunki i z kranu w jej mieszkaniu też nic nie leci - Rury są przerdzewiałe, ciągle pękały - wyjaśnia syndyk Grzegorz Migdalski. - A ja nie mam obowiązku dostarczania wody do tego mieszkania, bo z końcem grudnia skończyła się umowa najmu z lokatorką.

Umowa najmu rzeczywiście wygasła 31 grudnia. Mieszkańcy kamienicy powinni opuścić mieszkania. Ale nie mają dokąd pójść. Sąd orzekł, że lokatorom należy się mieszkanie socjalne. Ale miasto na razie takich lokali nie ma. - Na liście mamy ponad osiemset rodzin - mówi Katarzyna Figel-Stolcman, pełniąca obowiązki naczelnika "lokalówki" we włocławskim magistracie.

Jak zapewnia jednak pani naczelnik, lokatorzy kamienicy przy Toruńskiej nie zostaną pozostawieni bez pomocy. - Trzy rodziny z tego budynku już dostały mieszkania - mówi. - Kolejnej lokal będzie zaproponowany niezwłocznie.

Kamienica przy ul. Toruńskiej jest na podstawie decyzji nadzoru budowlanego wyłączona z użytkowania. Nadzór już trzy lata temu orzekł, że stan techniczny obiektu może zagrażać życiu lub zdrowiu. A ludzie w niej wciąż mieszkają...

Wyłączanie wody staje się coraz częściej sposobem na pozbycie się lokatorów. Rozumiem właścicieli, którzy to robią, gdy wynajmujący nie płacą. Ale inne powody nie mogą być usprawiedliwieniem zwłaszcza, gdy chodzi o starych, schorowanych ludzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska