https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lokomotiv pokonał Polonię w Bydgoszczy. Jacek Woźniak: - Na 99 procent będziemy w play off

(MAZ)
Szymon Woźniak podrywał do walki całą drużynę, a swoimi akcjami na torze rozgrzewał kibiców. Polonii nie udało się jednak pokonać mocnego w tym sezonie Lokomotivu.
Szymon Woźniak podrywał do walki całą drużynę, a swoimi akcjami na torze rozgrzewał kibiców. Polonii nie udało się jednak pokonać mocnego w tym sezonie Lokomotivu. Fot. Tomek Czachorowski
Defekt motocykla Patricka Hougaarda w ostatnim wyścigu pozbawił Polonię szans na wygraną z Lokomotivem. Szans na play off - jeszcze nie.

Polonia przegrała na własnym torze, ale szczęśliwie dla niej, dwa inne mecze też skończyły się wygranymi gości. Ostrovia pokonała Wandę w Krakowie, a ROW Rybnik Orła Łódź - naszego kontrkandydata do górnej czwórki. - Na 99 procent będziemy w play off. W naszym ostatnim meczu w fazie zasadniczej musimy jeszcze pokonać Wandę i to za trzy punkty - komentował trener Jacek Woźniak.

Przewaga Polonii w ligowej tabeli byłaby większa, gdyby bydgoszczanie nie zmarnowali wczoraj szansy na zwycięstwo nad Lokomotivem. Zabrakło jednak punktów Andrieja Kudriaszowa, nieco większej rozwagi na torze i trochę szczęścia.

Tego ostatniego na pewno zabrakło w ostatnim wyścigu, kiedy Hougaard i Szymon Woźniak wystartowali lepiej od rywali, w łuku ustawili się na dobrych pozycjach i wydawało się, że pierwsze okrążenie będą zamykać na prowadzeniu. Motocykl Duńczyka zdefektował jednak już na wejściu w drugi łuk, co nie tylko wyeliminowało go z walki, ale i utrudniło zadanie Woźniakowi. Z tego "zamieszania" najszybciej wyjechali rywale i do mety pognali po zwycięstwo w biegu i w całym meczu. - Teraz można tylko gdybać, co by było, gdyby motocykl Hougaarda nie zdefektował - mówił po meczu trener. - Nie wiadomo, czy dojechalibyśmy na czołowych pozycjach.
Można też zastanawiać się, co by było, gdyby w 14. wyścigu zamiast Roberta Kościechy pojechał Szymona Woźniaka. Bo "Kostek" po błędach na dystansie stracił prowadzenie w tym biegu i cenne punkty. Takich momentów było zresztą więcej, bo polonistom zdarzały się nieporozumienia na torze. Walcząc o dobre pozycje kilka razy się blokowali, co rywale, od razu wykorzystywali.

Bydgoskim zawodnikom nie można przy tym jednak odmówić ambicji. Z mocnym rywalem walczyli jak równy z równym, a kilka razy poderwali z miejsc kibiców. Jak Szymon Woźniak, który w 8. biegu popisał się brawurowym i skutecznym atakiem tuż pod bandą, co pozwoliło mu wyprzedzić od razu dwóch rywali.

Wielkie brawa od bydgoskiej publiczności zebrał też Dominik Kubera, który gościnnie wystąpił w naszych barwach. Owacje otrzymał za 13. wyścig, w którym na metę przyjechał... ostatni. Młody żużlowiec "ustawił" jednak całą gonitwę. Na start wpadł w ostatniej chwili (jechał jako rezerwa za Kudriaszowa), świetnie wystartował, rozprowadził rywali po łuku i nie dość, że wysunął się na prowadzenie, to dodatkowo stworzył miejsce do ataku dla Roberta Kościechy. Kubera nie dowiózł punktów do mety - na dystansie przegrał z "doświadczeniem" rywali, ale jego ambitną postawę w tym wyścigu kibice docenili.

Po korzystnym dla Polonii remisie w tym biegu wydawało się, że dwa punkty zostaną w Bydgoszczy. Do wyścigów nominowanych nasza drużyna przystępowała z czteropunktową przewagą. W 14. gonitwie, mimo dobrego początku, nie udało się jednak obronić przed szybkimi Lebiediewem i Lindgrenem. Wygraną i trzy punkty dla ekipy gości przypieczętowali Kylmaekorpi i Lindbaeck.

- Potwierdziło się, że to będzie bardzo ciężki mecz - komentował Jacek Woźniak. - W samej końcówce zabrakło nam szczęścia. Bardziej jednak punktów pogubionych we wcześniejszych biegach.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zz

To nie miasto roztrwoniło miliony przekazane klubowi. To miasto gwarantowało kredyt zaciągnięty przez klub, który teraz miast musi spłacać . A kibiców było 3 razy mniej, i tylko dlatego, że media i prezydent prosili ich o przybycie.

z
zz

Może i będziecie. Tylko po co?

B
Bydgoszczanin
Tylko Polonia w Bydgoszczy nr1
p
pluto

Nie będziecie w PlayOff bo nie macie kasy na to.   :P

m
matik90
W 13 biegu Kubera jechał z Patrickiem a nie z Kosciecha
d
drugi lik PoloniiBDG

Porażka boli Top fakt...!!!Walczyliśmy bardzo ambitnie... Szczerze podziwiam naszych zawodników bo wiedząc jaka jest sytuacja klubu spowodowana przez wladze miasta Nic nie odpuszczali  BRAWO DLA NICH!! a przegralismy po ciezkiej walce i pech hougarda na prowadzeniu tez  niestety zrobił swoje...A kibiców było jak zwykle najwięcej ze wszystkich bydgoskich aren na pewno ponad 4000 i i pamiętajmy ze sytuacja klubu nie zachęca na przychodzenia na stadion lecz i tak frekwencja przyzwoita!!!

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska