Zawsze jest tak, że przed najważniejszą imprezą sezonu, jaką w tym roku są mistrzostwa świata w Londynie, Polski Związek Lekkiej Atletyki ogłasza oficjalny skład dzień po zakończeniu mistrzostw Polski. One są najważniejsze, wielu zawodników może jeszcze wywalczyć minima, uprawniające do startu, a poza tym ich obsada gwarantuje wysoki poziom.
W tym roku odbyły się one w Białymstoku, ale PZLA cały czas zwleka. Dopiero w środę dowiemy się, jaki jest oficjalny skład, co może być związane z kilkoma kontuzjami ważnych zawodników (m.in. Justyna Święty, najlepsza polska „czterystumetrówka”, która ma pobiec w sztefecie 4x400 m wraz z Igą Baumgart z BKS Bydgoszcz).
Wobec braku Święty w MP Baumgart potwierdziła swój niezwykle udany sezon, zdobywając mistrzostwo Polski, ale również indywidualne minimum na 400 m na MŚ w Londynie (51,71). Zdobyła tym samym jedyny medal w tych zawodach dla BKS, ale dzięki temu klub uplasował się wyżej w klasyfikacji medalowej (17) od Zawiszy Bydgoszcz (23), który zdobył 9 krążków (0-8-1) ale bez złotego, a te medale liczą się w pierwszej kolejności. A najwyżej z klubów naszego regionu został sklasyfikowany MKL Toruń (14 miejsce) za sprawą złotego medalu Lidii Augustyniak w dysku (58,43) i brązowego Tomasza Szymkowiaka na 3000 m z przeszk. (8.51,39).
W klasyfikacji punktowej za miejsca 1-8 już zdecydowanie górą był Zawisza. Zajął piąte miejsce (455 pkt.) za AZS AWF Wrocław (586,5), AZS AWF Kraków (546), Podlasiem Białystok (526,5) i AZS AWF Warszawa (495). MKL Toruń był 16. (129), BKS 31. (66), Vectra Włocławek 36. (57), MKS Inowrocław 50. (32,5), a LKS Ostromecko 77. (15).
Z Zawiszy srebrne medale zdobyli tyczkarze Kamila Przybyła (4,20) i Paweł Wojciechowski (5,70), sprinterzy Marika Popowicz-Drapała (11,39 na 100 m i 23,42 na 200 m) i Remigiusz Olszewski (10,33 na 100 m), Dominik Bochenek (13,83 na 110 m ppł.) oraz Marcin Lewandowski na 1500 m (3.41,82) za swoim odwiecznym rywalem - Adamem Kszczotem (3.38,31), który tym razem zdecydował się na start na 1500 m, a nie 800 m (podobnie jak Lewandowski). Ale to do „Lewego” należy rekord Polski, który przed kilkoma dniami ustanowił w Monako - 3.34,04.
Po swój trzeci medal sięgnęły Popowicz-Drapała, a drugi Marlena Morton wraz z koleżankami klubowymi z Zawiszy - Katarzyną Tuniewicz i Katarzyną Sokólską w sztafecie 4x100 m (45,34), zdobywając srebro. Morton dołożyła go do brązu zdobytego na dystansie 100 m przez płotki - 13,77.
Z Vectry Włocławek jedyny medal zdobyła niezawodnia Katarzyna Kowalska - srebro na 3000 m z przeszk. (10.05,32), a MKS Inowrocław skoczek wzwyż Norbert Kobielski (2,22).
Reasumując lekkoatleci z regionu zdobyli 14 medali: 2 złote, 10 srebrnych i 2 brązowe.
Mistrzostwa świata w Londynie potrwają do 5 do 13 sierpnia. To będzie szesnasta edycja lekkoatletycznego mundialu, który zapoczątkowany został dopiero w 1983 roku w Helsinkach (wcześniej rolę czempionatu globu pełniły igrzyska olimpijskie). Biało-czerwoni brali udział we wszystkich edycjach, zdobywając łącznie 43 medale (15 złotych, 12 srebrnych i 16 brązowych).
Z poprzednich mistrzostw z Pekinu Polacy przywieźli 8 krążków, w tym trzy złote: Anita Włodarczyk i Paweł Fajdek (młot) oraz Piotr Małachowski (dysk). Wśród brązowych medalistów był m.in. bydgoszczanin Paweł Wojciechowski (ex aequo z Piotrem Liskiem).