Brytyjskie firmy dostaną od rządu wsparcie finansowe za przyjęcie młodych ludzi na staż. Będzie to tysiąc funtów za jednego młodego pracownika. Głównym celem tej inicjatywy jest pomoc ludziom w powrocie do pracy.
To tylko część pakietu pomocowego, który ma na celu zmniejszenie bezrobocia po epidemii koronawirusa.
Szczegóły planu zostaną przedstawione w środę. Jego filarem jest wspomniana premia w wysokości tysiąca funtów dla pracodawców, którzy zatrudniają młodych ludzi na staż.
Ten program jest wart 111 milionów funtów i pierwszy raz pochodzi z dotacji rządowych. Pieniądze przeznaczy się na zatrudnienie na staż osób w wieku od 16 do 24 lat i będzie on ograniczony do 10 miejsc pracy na pracodawcę, czyli do 10 tys. funtów.
Pracodawcy sami określą, w jaki sposób wydać te pieniądze, o ile tylko bezpośrednio lub pośrednio przyczynią się do tworzenia programów stażowych. Uznano, że to młodzi ludzie są najbardziej zagrożeni bezrobociem i im w pierwszej kolejności należy pomóc w zdobyciu pracy.
Takie staże mogą potrwać do sześciu miesięcy, a młodzi stażyści dostaną m.in. pomoc w pisaniu podań o pracę, a także w razie potrzeby w nauce języka angielskiego i matematyki. Nie dostają oni wynagrodzenia, za to wszystkie ich wydatki i koszty kursów pokrywają pracodawcy.
Praktyka pokazuje, że trzy czwarte osób w wieku od 18 do 24 lat, które odbyły staż, podejmowały potem pracę lub kontynuowały naukę w ciągu 12 miesięcy. Wspomniane 111 milionów funtów potroją liczbę stażystów. W 2019 roku przyjęto na staż 15 tysięcy młodych ludzi.
W środę przedstawiciele rządu mają też obiecać środki na „zielone miejsca pracy”, które mają pomóc w zwiększeniu zatrudnienia poprzez tworzenie nowych ekologicznych miejsc pracy. Oczekuje się też ogłoszenia szerokiego programu przekwalifikowania, który będzie skierowany do osób zwolnionych podczas pandemii oraz długotrwale bezrobotnych.

Gajewska o poparciu wyborców dla Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze
Think tank Resolution Foundation chce wezwać rząd do uruchomienia programu wspierania miejsc pracy w wysokości 17 miliardów funtów, w tym gwarancji pracy i szkoleń dla młodych ludzi. Program miałby być realizowany za pośrednictwem Jobcentre Plus.
James Smith, dyrektor ds. Badań w fundacji, mówi, że jest to cena, którą warto zapłacić, aby uniknąć pozostawienia młodego pokolenia na trwałe bez pracy.
Thérèse Coffey, Sekretarz Pracy i Emerytur, obiecuje, że rząd podwoi liczbę specjalistów w centrach pracy, natomiast urzędnicy resortu skarbu dyskutują o tymczasowych obniżkach podatku VAT. Dotyczyłyby m.in. usług hotelowych, a dla sprzętu budowlanego możliwa byłaby nawet stawka zerowa.