Rokas Zubovas, bo o nim mowa, zagrał nie tylko utwory swego znanego przodka. W pałacu zabrzmiały też między innymi kompozycje Fryderyka Chopina. To była pierwsza część.
W drugiej, przy fortepianowym akompaniamencie, zobaczyliśmy slajdy, na których utrwalono prace Litwina (Ciurlionis też malował) i usłyszeliśmy fragmenty jego wierszy oraz listów.
- To była niezwykle nastrojowa i sentymentalana podróż kulturalna. Fortepian, pokaz slajdów i recytacje to wszystko stworzyło niezapomniane wrażenie - mówiła jedna z uczestniczek.
Dodajmy, że z Rokasem Zubovasem wystapiła jego żona Sonata Zubowiene (fortepian) oraz Jovita Titkaite (recytacje). Te usłyszeliśmy w języku polskim.