Lubraniec kupi synagogę na raty

Gmina Żydowska we Wrocławiu zgodziła się na sprzedaż lubranieckiej synagogi. Po co Lubrańcowi synagoga? To obiekt, który od dawna jest siedzibą Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury. Tymczasem dotychczas obowiązująca, korzystna dla miasta umowa na użyczenie synagogi, kończy się. A przedstawione przez Gminę Żydowską we Wrocławiu warunki najmu synagogi na kolejne lata były, zdaniem władz Lubrańca, nie do przyjęcia.

Gmina Żydowska zaproponowała

bowiem od przyszłego roku czynsz w wysokości 10 złotych za metr kwadratowy. Jako, że budynek, w którym znajduje się MGOK ma dużą kubaturę, koszty najmu byłyby ogromne. Dlatego władze Lubrańca zaproponowały Gminie Żydowskiej, że kupią synagogę. I propozycja została przyjęta.

Jak się dowiedzieliśmy, Gmina Żydowska sprzeda lubranieckiemu samorządowi synagogę wraz z działką za 500 tysięcy złotych. Ta należność będzie jednak rozłożona na pięć lat. Samorząd lubraniecki będzie musiał wpłacić na konto Gminy Żydowskiej po 100 tysięcy złotych każdego roku.

Do podpisania aktu notarialnego ma dojść 12 listopada. Dla władz Lubrańca ta transakcja jest korzystna z kilku względów. Po pierwsze - nie trzeba będzie budować nowej siedziby dla MGOK. - Koszty budowy byłyby z pewnością wyższe niż zakup dotychczasowej siedziby - uważa burmistrz Krzysztof Wrzesiński.

Po wtóre - gdy obiekt stanie się własnością samorządu, władze będą mogły starać się o pieniądze na remont z funduszy zewnętrznych. - Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że mieszkańcy przyzwyczaili się już do dotychczasowej siedziby Miejsko- Gminnego Ośrodka Kultury - dodaje burmistrz.

Sprawa synagogi

nie jest jedyną, wymagającą uregulowania pomiędzy Gminą Żydowską a władzami Lubrańca. Do załatwienia w formie ugody jest także kwestia działek na Brzezinie po byłym cmentarzu żydowskim i działki na Starym Rynku.
W pierwszym przypadku władze Lubrańca zaoferowały Gminie Żydowskiej zwrot terenów i pomoc w ich zagospodarowaniu, w drugim - w grę wchodzi rekompensata. Ta sprawa jest jednak wciąż otwarta.