Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubuszanin Trzcianka uciekł w tabeli Zjednoczonym Trzemeszno

Jan Szczutkowski
Piłkarze z Trzemeszna (czerwone koszulki), mimo porażki, wciąż walczą o awans.
Piłkarze z Trzemeszna (czerwone koszulki), mimo porażki, wciąż walczą o awans. Fot. archiwum
Przerwana została dobra passa Zjednoczonych Trzemeszno w wielkopolskiej IV lidze (gr. płn.). W meczu o stawkę przegrali z Lubuszaninem.

Zawody pomiędzy Zjednoczonymi a Lubuszaniem Trzcianka, zajmującymi w tabeli czołowe pozycje, wywołały duże zainteresowanie kibiców. Stawką było drugie miejsce. Goście zrewanżowali się jednak gospodarzom za porażkę (2:3) z pierwszej rundy. Zwyciężyli 1:0 po golu zdobytym w 30. minucie gry przez Wojciecha Wypusza. To była już 26. bramka najlepszego strzelca IV ligi.
Młody zespół z grodu Kilińskiego w pierwszej połowie spotkania miał dwie dobre sytuacje podbramkowe, ale Michał Kachniarz i Krzysztof Chojnacki ich jednak nie wykorzystali. Poziom meczu nie był jednak najwyższy, brakowało płynnych akcji. Zwłaszcza po przerwie. Za to w głównej roli wystąpił sędzia Zbigniew Łukawski. Pokazał sporo żółtych kartek, m.in. dwie Krzysztofowi Maj-chrzakowi. I w rezultacie Zjednoczeni od 71. minuty grali w "dziesiątkę".

- Druga żółta kartka dla naszego zawodnika była kuriozalna. Majchrzak, po decyzji sędziego pomocniczego, wyrzucał piłkę z autu, ale sędzia główny uznał, że aut należał się gościom, i ukarał go kolejną kartką - stwierdził Sławomir Peno, były prezes zarządu Zjednoczonych. Dodał też, że nie najlepszym posunięciem było wyznaczenie do prowadzenia meczu arbitra z Piły, a więc z miasta, leżącego niedaleko Trzcianki.

Więcej o meczu we wtorkowej "Gazecie Pomorskiej" - wydanie inowrocławskie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska