Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Ludzie w Syrii potrzebują wszystkiego..." UKW i Caritas chcą pomóc

Adam Borys
Prof. Bassam Aouil
Prof. Bassam Aouil archiwum prof. Bassama Aouila
Konflikt zbrojny w Syrii to wydarzenie szokujące i poruszające. W pomoc rodakom postanowił włączyć się prof. Bassam Aouil, wykładowca na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego, który razem z Caritas Polska zorganizował sms-ową akcję pomocy.

- Czy utrzymuje Pan kontakt ze swoim ojczystym krajem? Kiedy ostatni raz był Pan w Syrii?
- Kontakt z krajem niestety jest bardzo utrudniony z powodu kontroli łączności telefonicznej przez reżim. Od ponad 35 dni nie ma żadnych możliwości kontaktu z Homsem. Informacje docierają do nas za pośrednictwem mediów albo przez znajomych. Nie ma tam internetu, prądu i często wody i gazu. Ostatni raz byłem w kraju 2 lata temu, czyli jeszcze przed tą sytuację. Mam tam liczną rodzinę i mnóstwo przyjaciół.

- Co zmotywowało Pana do zorganizowania pomocy dla rodaków?
- Ludzie w Syrii potrzebują wszystkiego, od pomocy medycznej do życiowej. Reżim robi wszystko aby ukarać naród dlatego, że domaga jego ustąpienie w celu przeprowadzenia reform demokratycznych. Niepełna statystyka mówi o ponad 70 tys. rodzin bez źródeł utrzymania z powodu śmierci głowy rodziny albo jego aresztu. Bezrobocie, z powodu ofensywy reżimu i wprowadzanie czołgów do miast, wzrosło w dramatyczny sposób. Liczba uchodźców zbliża się do 30-40 tysiąc osób, głównie chodzi o kobiety i dzieci w Libanie, Jordanii i Turcji. Żyją w bardzo trudnych warunkach . W obliczu tej dramatycznej sytuacji zorganizowałem kampanię "Solidarność z Narodem Syryjskim", w ramach której otworzyłem stronę na facebooku. Publikuję tam wiadomości związane z Syrią. Zwróciłem się tez do Polskiej Akcji Humanitarnej oraz do Caritas Polska w celu zorganizowania zbiórki na rzecz pomocy uchodźcom. Zarówno jedna, jak i druga organizacja była solidarna z nami i od razu podjęły działania na rzecz organizowania pomocy - za to w tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować.

- Z jakim odzewem spotkała się akcja pomocy współorganizowana przez Pana?
- Mimo tego, że akcja Caritas Polska (przez sms) była bardzo krótka, spotkała się z dużym odzewem i również chciałbym przy tej okazji podziękować za wrażliwość i solidarność z naszym narodem, który przeżywa swoje trudne chwile historii. Syryjczycy wspierali i byli solidarni z Polakami i z Polską w latach 80-tych.

- Czy planuje Pan kolejne tego typu działania?
- W ramach kampanii " Solidarność z Narodem Syryjskim" podjęte zostały różne działania. Były organizowane spotkania w samorządach i w Sejmie. Jutro mamy kolejne spotkanie z władzami Sejmu w celu organizowania konferencji z udziałem osób i podmiotów mogących nam w Syrii pomóc. Mam nadzieję również, że w najbliższym czasie zorganizujemy kolejną akcję - szczególnie jeśli będzie możliwość dostarczanie pomocy do kraju dla poszkodowanych. Liczę na solidarność i wsparcie.

Prof. Bassama Aouila:

Wiosna arabska dotarła do Syrii w połowie marca 2011r. Syryjczycy zaczynali organizować protesty i domagać się reform zarówno politycznych, jak i społeczno-gospodarczych. Można powiedzieć, że ten społeczny ruch trwa już od roku czasu.

Reżim od samego początku bardzo krwawo próbował stłumić protesty i oskarżał wszystkich o spisek przeciwko władzom przy pomocy prawie całego świata. Nadal używa on wszystkich możliwych sposobów - od masowego aresztowania do masowego mordu.

Sytuacja jest dramatyczna, a wręcz katastroficzna w dosłownym znaczeniu. Od marca 2011 roku w wyniku krwawego tłumienia protestów przez siły reżimu Bashara Assada zginęło ponad tys. osób, w tym ponad 600 dzieci i więcej niż 450 kobiet, szczególnie w głównym ośrodku protestów syryjskich, czyli w mieście Homs.
Mnóstwo osób straciło dach nad głową w wyniku ostrzału i bombardowań dzielnic mieszkaniowych. Nie jest znana liczba rannych, lecz jest ich z pewnością bardzo dużo. Wiem z nieoficjalnych źródeł, że do amputacji kończyn doszło w ostatnim miesiącu w Homsie w około 4350 przypadków. Pomoc medyczna jest organizowana w domach, piwnicach i w garażach. Ludzie boją się zgłaszać do szpitali, gdzie grozi im aresztowanie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska