Gdyby rzuciła tak, jak w eliminacjach (67,11), zdobyłaby złoty medal. Ale rekordu Polski nie bije się co rzut. Debiutująca w igrzyskach Maria Andrejczyk rzuciła na odległość 64,78 m. O dwa centymetry więcej miała Czeszka Barbora Spotakowa, która zdobyła brązowy medal. Dla 19-letniej Andrejczyk był to wymarzony debiut olimpijski, ale z pewnością czuła niedosyt. - Liczyłam na medal. Przepraszam wszystkich - mówiła młoda zawodniczka, ale przecież po tak niesamowitym występie nikt nie będzie miał do niej pretensji.
Wygrała Chorwatka Sara Kolak (66,18) przed Sunette Voljoen (RPA) - 64,92.
Tomasz Majewski, dwukrotny mistrz olimpijski nie jechał do Rio de Janeiro w roli faworyta, ale i tak spisał się najlepiej z Polaków i był najlepszym Europejczykiem - w najlepszej próbie miał 20,72 m, co dało mu szóste miejsce. Cztery razy wystąpił na igrzyskach, trzy razy w wąskim finale, dwa razy zdobył złoty medal.
W finale wystąpił Konrad Bukowiecki, ale miał trzy próby spalone. A Michał Haratyk w ogóle do finału nie awansował.
Mistrzem olimpijskim został Amerykanin Ryan Crouser (22,52) przed swoim rodakiem Joe Kovacsem (21,78) i Nowozelandczykiem Timem Walshem (21,36).
Joanna Jóżwik wystąpi w finale 800 m. Atakując z ostatniej pozycji wygrała swój półfinał z bardzo dobrym czasem - 1.58,93. Był to w sumie piąty czas półfinału. Niestety, nie awansowała Angelika Cichocka, która była ostatnia w swojej serii (2.01,29).
Paweł Wiesiołek zajął 21. miejsce w dziesięcioboju (7784 pkt.). Wygrał Amerykanin Ashton Eaton (8893 pkt.) przed Francuzem Kevinem Mayerem (8834 pkt.) i Kanadyjczykiem Damianem Warnerem (8666 pkt.).