Ożarów Mazowiecki jako miejsce Konwencji Magdaleny Ogórek ma symbolizować, że jest kandydatką niezależną, która dba o interesy zwykłych ludzi.
- Jestem spoza układu politycznego. Nie należę do warszawskich salonów - mówiła Magdalena Ogórek. - Polacy powinni być społeczeństwem obywatelskim, a nie tylko martwym kranem, przez który płynie ciepła woda. Wierzę, że Polska to wy, a nie oni - podkreśliła kandydatka SLD na prezydenta.
Przeczytaj także: Wybory prezydenckie 2015. Komorowski i Duda w drugiej turze - według sondażu IBRiS
Na Konwencji Ogórek została wsparta przez samorządowców: Beatę Moskal-Słaniewską, prezydenta Świnoujścia, Dariusza Ejcharta, burmistrza Sulęcina, Karolinę Pawlicak, w-ce prezydent Kalisza i Patryka Lewickiego, najmłodszego starostę Polski. To przykłady ludzi Lewicy, na których przed wyborami samorządowymi nikt nie stawiał, podobnie jak teraz na Magdalenę Ogórek. - Nie wierzę w sondaże - mówiła Beata Moskal-Słaniewska. - Na mnie też nikt nie stawiał, a historia lubi się powtarzać - wtórował Dariusz Ejchart.
Magdalena Ogórek w swoim wystąpieniu kilkukrotnie podkreślała, że chce być prezydentem wszystkich Polaków. - Piszcie do mnie, czekam na was, jestem dla was - wołała z podestu. - Państwo Polskie powinno być nowoczesne, bezpieczne i przyjazne dla obywateli. Mandat prezydenta jest najważniejszą służbą dla państwa i nie może być traktowany jak luksusowy wypoczynek. Prezydent nie może się chować przed najważniejszymi sprawami w obawie o słupki wyborcze - dodała kandydatka SLD na prezydenta.
Sojusz Lewicy Demokratycznej jest przekonany, że Magdalena Ogórek przejdzie do II tury wyborów. - Jesteśmy tego pewni. Pytanie tylko czy w II turze spotka się z Bronisławem Komorowskim czy Andrzejem Dudą? - zastanawiał się Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny SLD.
Czytaj e-wydanie »