Magdalena Wichrowska
Magdalena Wichrowska
Dr Magdalena Wichrowska - filmoznawczyni, filozofka, dziennikarka. Obecnie wykładowczyni w Instytucie Kulturoznawstwa Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy. Książkę "Toruń. Miasto kobiet" napisała w ramach stypendium kulturalnego przyznawanego przez miasto.
Indywidualistki, barwne osobowości ze świata kultury i nauki, wojowniczki, wizjonerki. W dwóch słowach: kapitalne kobiety! Tak Magdalena Wichrowska mówi o bohaterkach swojej książki "Toruń. Miasto kobiet".
W zbiorze znajdziemy 12 wywiadów z 16 toruniankami: historyczką sztuki Katarzyną Lewandowską, wykładowczyniami gender studies na UMK Aleksandrą Derrą i Ewą Bińczyk, artystkami Lilianą Piskorską i Martyną Tokarską, dziennikarką Magdaleną Kujawą, aktorkami Teresą Stępień-Nowicką i Aleksandrą Nowicką, wokalistką Joanną Czajkowską-Zoń, artystką Ewą Doroszenko, Magdaleną Hamerą z Fundacji Magazyn Zmian, Justyną Bieluch z Od Nowy, działaczkami pozarządówek Joanną Scheuring-Wielgus i Katarzyną Jankowską, szefową Tofifest Kafką Jaworską oraz pisarką Kariną Bonowicz.
Czytaj także: Poznaj kobiecą stronę toruńskiej kultury
- Kiedy byłam naczelną "Musli Magazine" zawsze rozmowa, wywiad wydawały mi się czymś znacznie bardziej interesującym niż inne formy dziennikarskie - przyznaje autorka. - Ważniejsze niż napisanie felietonu czy śledzenie kulturalnego kalendarium było dla mnie spotkanie z drugim człowiekiem. Stąd w ogóle wziął się pomysł na stworzenie cyklu wywiadów.
A dlaczego Magdalena Wichrowska postanowiła przepytać tylko kobiety? Powody są dwa. - Po pierwsze dlatego, że interesują mnie kobiety w sztuce, badam też język filmowy kobiet-reżyserek - mówi autorka. - Po drugie po prostu lepiej rozmawia mi się z kobietami.
Wywiady, które znajdziemy w książce, to rozmowy o współczesnym kulturalnym pejzażu miasta, o nowych projektach artystycznych i naukowych bohaterek oraz o miejscu kobiet na artystycznej mapie Torunia. - Portret miasta, który wyłania się z tych rozmów, jest niejednorodny i niekompletny - mówi Wichrowska. - Widać jednak wyraźnie, że toruńska kultura stoi inicjatywami oddolnymi. Choć moje rozmówczynie mówią o blaskach i cieniach swojej pracy, wciąż działają, nie poddają się mimo trudności.
W czasie spotkań przy kawie, podczas których toczyły się zapisane w zbiorze rozmowy, nie zabrakło niespodzianek. - Pamiętam, że zaskoczył mnie optymizm Magdy Hamery, z którą spotkałam się już po zamknięciu Cafe Draże - wspomina Magdalena Wichrowska. - Spodziewałam się, że będzie zgorzkniała, zrezygnowana, tymczasem okazała się osobą, która już ma milion nowych pomysłów. Bardzo ciepłą rozmowę odbyłam z Teresą Stępień-Nowicką i jej córką Olą, które wpuściły mnie do swojego rodzinnego świata.
Czy "Toruń. Miasto kobiet" doczeka się kontynuacji? Na razie nie ma takich planów. - Na wydanie czeka moja druga książka, tym razem poświęcona filmowi, więc na razie wystarczy - uśmiecha się autora. - Myślę jednak, że zatęsknię kiedyś za wywiadami.W jaki sposób odpowiem na ten głód rozmów? Jeszcze się okaże.
Autorkę książki i część bohaterek będzie można spotkać 18 stycznia o godz. 17 w CSW.
Czytaj e-wydanie »