https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Makabra. Ukradł zwłoki z cmentarza, by upozorować własną śmierć

nowiny24.pl
W tym samochodzie znaleziono zwęglone zwłoki bez głowy
W tym samochodzie znaleziono zwęglone zwłoki bez głowy fot. archiwum podkarpackiej policji/nowiny24.pl
Makabryczna historia wydarzyła się w województwie podkarpackim. Dwudziestokilkuletni mężczyzna wspólnie z ojcem ukradł zwłoki z cmentarza w Łukowej. Potem odcięli jego głowę i porzucili. Resztę ciała spalili razem z samochodem. Tak mężczyzna chciał upozorować własną śmierć.

Jak informuje portal rzeszowskich Nowin nowiny24.pl pod osłoną nocy dwudziestokilkulatek włamał się razem z ojcem do grobowca na cmentarzu. Otworzyli trumnę i wykradli zwłoki. Głowę odcięli i porzucili. Resztę ciała przewieźli do swego gospodarstwa w Witkach i tam spalili razem z samochodem.

Takie są ustalenia rzeszowskich Nowin w sprawie zwęglonych zwłok znalezionych tydzień temu w bagażniku spalonego renault laguny samochodu na podwórku gospodarstwa w przysiółku Moszczanicy koło Starego Dzikowa.

Policja na razie milczy na ten temat. Więcej ma ujawnić w czwartek na konferencji prasowej.

Reporterom rzeszowskich Nowin udało się ustalić, że zwłoki, które znaleziono w spalonym samochodzie wykradziono z cmentarza w Łukowej w pow. biłgorajskim.

Według reporterów Nowin obaj zatrzymani, to mieszkańcy gminy Obsza (woj. lubelskie).

- Ten młody ukrywał się. Wyszedł z więzienia na przepustkę i nie chciał wracać z powrotem. Siedział w lesie. Ojciec donosił mu jedzenie - zdradza starszy mężczyzna i on za żadne skarby nie chce się przedstawić. - Ludzie mówią, że oni żyli z kradzieży samochodów.
Dwudziestokilkulatek miał już dość życia jako zbieg. Wpadł na istnie szatański pomysł, aby ostatecznie umknąć przed ścigającą go sprawiedliwością. Postanowił upozorować swoje samobójstwo. Potrzebował tylko zwłok.

Okazja nadarzyła się, gdy zmarł w tragicznych okolicznościach mieszkaniec sąsiedniej gminy. Wspólnie z ojcem ukradli zwłoki. Głowę zostawili, bo mogła zdemaskować mistyfikację. Zwęglone resztki miały świadczyć, że to on targnął się na życie i pozwolić zatrzymanemu na zmianę tożsamości.

źródło: Nie chciał wrócić do więzienia, więc w makabryczny sposób upozorował własną śmierć

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska