Studnia znajduje się na opuszczonej działce rekreacyjnej między ulicami Polną i Wąską, tuż za urzędem miasta. Przypadkowy przechodzień zwrócił uwagę na odsunięte wieko. Podszedł, zaglądnął do środka i zobaczył nogi mężczyzny. Natychmiast zaalarmował policję.
Zobacz też: Sceny grozy na przejeździe kolejowym w Nowogrodzie Bobrzańskim. Auta stają między rogatkami
Na miejsce przyjechała zielonogórska policja oraz prokurator. Nie ma na razie żadnych szczegółowych informacji dotyczących przyczyn śmierci mężczyzny.
Hipotez jest kilka. Możliwe, że doszło do zabójstwa i mężczyzna został wrzucony do studni. Mógł też zginąć w wyniku upadku do studni.
Ciało zostanie zabezpieczone do sekcji. Nie wiadomo na razie kim jest denat. – Wyjaśniamy okoliczności całego zdarzenia – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Zobacz też: Tragedia. Brat znalazł brata w studni [ZDJĘCIA, WIDEO]
Zobacz też: Tragedia w Gorzowie. 7-latka wpadła do studzienki
Zobacz też: Plantacja konopi zlikwidowana. W jednym z budynków znaleziono zwłoki