We środę przed 16:00 w Maliszewie, w powiecie lipnowskim policjanci z "drogówki" zatrzymali do kontroli drogowej citroena C3. Ogromne było zdziwienie mundurowych, gdy okazało się, że za kierownicą auta siedzi 15-letni gimnazjalista. Jakby tego było mało, jechał w towarzystwie swojej mamy, tyle tylko, że ta zajmowała miejsce pasażera.
Jak ustalili policjanci 45-letnia kobieta posiadała prawo jazdy i była trzeźwa, więc nic nie stało na przeszkodzie by to ona kierowała autem. Tłumaczyła policjantom, że uległa prośbom syna, który chciał poprowadzić auto. Za to, że pozwoliła kierować samochodem swojemu małoletniemu synowi, bez uprawnień, odpowie przed sędzią.
Zgodnie z kodeksem wykroczeń grozi jej kara grzywny. Dodatkowo o całej sprawie zostanie poinformowany sędzia zajmujący się sprawami rodzinnymi i nieletnich.