Policjanci zatrzymali wczoraj (19.11.2009) pijanego kierowcę malucha. Mężczyzna próbował uciekać, ale z oczywistych względów udało się go zatrzymać. Dzisiaj usłyszy zarzuty. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Wczoraj w nocy bydgoscy mundurowi próbowali zatrzymać malucha, jadącego Szosą Gdańską.
- Kierowca na widok radiowozu najpierw zwolnił, a następnie nagle przyspieszył. Na szczęście funkcjonariusz zdążył odskoczyć i nie doszło do tragedii. Informację natychmiast przekazano do wszystkich patroli. Po krótkim pościgu samochód został zatrzymany - mówi mł. asp. Paulina Więcławska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.
29-letni kierowca był pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Noc spędził w areszcie. Dzisiaj usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem. Za to przestępstwo grozi mu do dwóch lat więzienia.