Maryla Rakowska-Molenda nie pochodzi z Pałuk, choć z tym właśnie regionem związała swoje życie i twórczość. Do Rynarzewa, gdzie mieszka od ponad 30 lat, przyjechała ze Śląska. Maluje kwiaty, pejzaże, a ostatnio coraz chętniej także abstrakcje.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
-Te obrazy to tak naprawdę świat przyrody. To pewnego rodzaju wspomnienia, wzruszenia, odkrycia, próby zatrzymania czasu... - tłumaczy swoje inspiracje autorka. Pani Maryla studiowała w PWSSP w Poznaniu na Wydziale projektowania architektury wnętrz i wzornictwa przemysłowego. Po studiach krótko projektowała meble. Potem zajęła się edukacją plastyczną dzieci i młodzieży.
W piątek 15 marca o godz. 17 otwarta zostanie w Bydgoszczy kolejna wystawa jej prac. Obrazy pani Maryli prezentowane były kilkakrotnie m.in. w Wieży Ciśnień w Bydgoszczy. Tym razem autorka zaprasza do Muzeum Oświaty przy ul. Skłodowskiej-Curie 4.
Czego wstydzą się kobiety? Aktorki i psycholog dyskutują.
