We wczorajszych eliminacjach w Żnińskim Domu Kultury wzięli udział uczniowie I LO im. Braci Śniadeckich oraz Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. W turnieju poezji śpiewanej usłyszeliśmy Edytę Witkowską, której oprawę muzyczną zapewnił duet: Katarzyna Daszkowska i Jędrzej Frankowski. Edyta wykonała m.in. piosenki Starego Dobrego Małżeństwa i otrzymała "przepustkę" do etapu wojewódzkiego.
W turnieju "wywiedzione ze słowa" najlepiej zaprezentował się Krzysztof Klawikowski, przy pianinie śpiewający kojarzone tylko z Wojciechem Młynarskim "Róbmy swoje".
Z kolei I nagrodę w turnieju recytatorskim otrzymała Zuzanna Lisiecka, w wykonaniu której usłyszeliśmy fragment "Wstęgi pawilonu" Zofii Chądzyńskiej oraz "Mułoskoczka" Jacka Kaczmarskiego. Również przekonująca w przekazie treści była Patrycja Pawlak, nie gorzej zaprezentował się Piotr Wysocki. Tę trójkę oraz Krzysztofa Klawikowskiego także będzie można usłyszeć w Lubostroniu.
Żniński Dom Kultury dla wszystkich przygotował dyplomy, najlepszych wyróżnił książkami. Nie zabrakło też konstruktywnej krytyki skierowanej do wykonawców, której autorką tradycyjnie była Barbara Sobotka - instruktor WOK w Bydgoszczy:
- Obecnie odchodzi się od deklamacji na rzecz mówienia artystycznego. Nie mówimy formą, tylko treścią, myślą. Trzeba odrzucić sztuczność! Nie może być tak, że słuchamy i nie wiemy, o co wykonawcy chodzi. Pamiętajcie! Najważniejsze, aby słuchacz wiedział, co chcieliście przekazać. Co równie ważne - na scenie nie chodzimy (ruch nie może rozpraszać), nie robimy niepotrzebnych min, to ma być naturalne, a nie wymyślone.
