https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mandat za przekroczenie prędkości o 2,5 km/h?

Marek Weckwerth [email protected] tel. 52 32 63 184
Posłowie PO planują zaostrzyć prawo drogowe tak, by karać nawet za minimalne przekroczenia prędkości.
Posłowie PO planują zaostrzyć prawo drogowe tak, by karać nawet za minimalne przekroczenia prędkości. archiwum regiomoto.pl
Przekroczenie dozwolonej prędkość nawet o 2,5 km na godzinę, będzie karane mandatem. Tak proponują posłowie PO. Inny ich pomysł, to odebranie strażom gminnym i miejskim fotoradarów.

Ten pomysł zyskał już aprobatę nowego Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju - mówi Stanisław Żmijan, poseł PO, przewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury. - Wcześniej konsultowany był w środowiskach zainteresowanych bezpieczeństwem ruchu drogowego.
Poseł Żmijan dodaje, że takie zdyscyplinowanie kierowców wpłynie zwłaszcza na poprawę bezpieczeństwa pieszych na wsiach i w miastach. Kampania społeczna "10 mniej ratuje życie. Zwolnij" udowadnia, że samochód jadący w terenie zabudowanym z szybkością większą o 10 km na godz. niż dozwolona "pięćdziesiątka" nie zdąży wyhamować przed pieszym wkraczającym na jezdnię, co zwykle kończy się jego śmiercią.

Zatem mandat należałby się już za przekroczenie na obszarze zabudowanym szybkości 52,5 km na godz.

Zdaniem naszego rozmówcy, możliwe do zaakceptowania byłoby zwiększenie limitu prędkości, za który nie byłoby jeszcze kary, do 55 km na godz. Ale wtedy obrażenia potrąconych pieszych byłyby poważniejsze.

Mandaty mają być obliczane na podstawie średniej płacy w gospodarce narodowej w poprzednim roku, którą podaje Główny Urząd Statystyczny. Przykładowo minimalne karalne przekroczenie prędkości, będzie równowartością 1,5 proc. średniej krajowej (ta wynosi obecnie 4,2 tys. zł). To oznacza 63-złotowy mandat. Teraz jest to 50 zł.

- Już teraz policjant może karać za przekroczenie dozwolonej prędkości tylko o 1 kilometr na godzinę. Dokładniej taryfikator mandatów mówi o widełkach od 1 do 10 kilometrów na godzinę. Za naruszenie tego limitu grozi 50-złotowy mandat - przypomina podinspektor Robert Olszewski, naczelnik wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy.
Od 11 do 20 kilometrów na godz. ponad dozwoloną prędkość wystawia się mandat 50- lub 100-złotowy, a od 21 do 30 kilometrów 100- lub 200-złotowy. Najwyższy za prędkość (powyżej 51 km) kosztuje 500 zł.

Czytaj: Kupiłeś używane auto? Sprawdź, czy ma katalizator. "Handlarze zarabiają nawet 3 tys. zł"

Każde urządzenie mierzące prędkość pojazdów ma jakąś tolerancję. Polscy policjanci zwykle przymykają oko na nieco szybszą jazdę, ale w niektórych krajach europejskich, by wspomnieć o Austrii, Szwajcarii i Skandynawii, jest inaczej. Karane jest już przekroczenie szybkości o 1 km na godz. Dlatego w tych krajach kierowcy jeżdżą najczęściej wolniej niż się nakazuje.

Poselski projekt zmieniający Prawo o ruchu drogowym przewiduje też odebranie Głównemu Inspektoratowi Transportu Drogowego prawa do kontroli prędkości pojazdów z nieoznakowanych radiowozów. Ten przywilej miałaby zachować tylko policja, która po zarejestrowaniu wykroczenia może od razu zatrzymać sprawcę (Inspekcja nie może, a mandat przysyła pocztą).

Czytaj: Ograniczenia w odliczaniu VAT od aut z kratką w ekspresowym tempie

- Postuluję też odebranie strażom gminnym i miejskim prawa do karania za przekroczenie prędkości - kontynuuje poseł Żmijan. - Raport NIK nie pozostawia wątpliwości, że nie jest to instrument poprawiający bezpieczeństwo, a jedynie pozwalający samorządom łatać budżet.
Władze samorządowe i tak będą miały wpływ na bezpieczeństwo, ponieważ będą proponować miejsca, w których Inspekcja Transportu Drogowego ma ustawić nowe maszty fotoradarów.

A co Państwo sądzicie o pomyśle PO?

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 28

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

v
vindis

Staram się unikać mandatów i dlatego mam zawsze przy sobie Coyota, wiem gdzie stoją i kiedy zwolnić odpowiednio.

v
vindis

Staram się unikać mandatów i dlatego mam zawsze przy sobie Coyota, wiem gdzie stoją i kiedy zwolnić odpowiednio.

d
dzannet

Dlaczego kara od sredniej krajowej a nie od zarobkow %

G
Gość

Znowu partyjniaki z  ,,po'' chcą dorobić !!!!!!! 

r
rafal

szczerze to ja zamiast wprowadzać nowe przepisy do ruchu i to tak durnowate to: po 1: wypier**liłbym wszystkich polityków co siedzą teraz w rządzie, po 2: posadziłbym tam ludzi którzy znają się na tym co robiąi mają w danej dziedzinie rozeznanie. po 3: wybudował drogi albo wyremontował by stan dróg sie poprawił i dopiero wtedy bym dał tolerancję 5km/h  i surowe mandaty za ich łamanie, było by jak na zachodzieze jest po czym jezdzic i za niestosowanie sie do limitu prędkości karał surowo. ale nie tak jak do tej pory ze jak niewiadomo kto kierował to wiekszy mandat. albo sobie przypomni kto kierował i przesyła sie dalej mandaty z punktami a jak ''niapamieta'' to własciciel pojazdu ma punkty. to by odrazu sie skonczyło przekraczanie predkości bo kazdy by sie bał.  

j
j23

Kolejny idiotyczny pomysł peło !

Te osły mają w oczach tylko liczydła, ale jak znajda sobie wygodny pretekst, to

natychmiast się za nim schowają. Tutaj tzw. "bezpieczeństwo pieszych"

Niech się pieszy nie spieszy, a wchodząc na jezdnie niech tez uważa bo to nie jest w końcu jego część ulicy.

Ciekawe gdzie ten mondrala widział takie liczniki  samochodowe liczące z dokładnością do 2,5 km/godz.

To też dowodzi że to towarzystwo jest z kosmosu i niech tam spadają.

B
Bartosz

To już trochę przesada, przecież mierniki prędkości nie są aż tak dokładne, to ile się posypie mandatów - chyba, że taki jest cel właśnie, zarobkowy. Ja staram się unikać mandatogennych sytuacji i jeżdżę z Yanosikiem. Oryginalne pomysły posłów utwierdzają mnie w przekonaniu, że dobrze robię.

J
Janek

Taki mandat miałby sens tylko w przypadku, gdyby dotyczył wszystkich bez wyjątku a przede wszystkim "święte krowy" - ludzi z immunitetem, policjantów i innych osób na stanowiskach. Ich poczucie bezkarności jest największym zagrożeniem na drogach

j
jędrek

debilizm i jeszcze raz debilizm.To tylko szukanie  kasy od maluczkich(i jeszcze ta średnia zarobków-4200zł-buhahaha)Proponuje (p)osłom wprowadzenie mandatów za szybkość dla rowerzystów,łącznie z trójkołowymi oraz podatku drogowego dla pieszych(przecież korzystają z publicznych dróg).Wraz z podatkami od ilości deszczu spływającego z dachów niech powstanie podatek od tlenu zużytego przy oddychaniu

k
kierowca

Tak własnie tworzą buble prawne nasi niedouczeni posłowi nie zastanawiając się jaka jest histereza urządzeń pomiarowych.

a
a
W dniu 05.02.2014 o 12:34, lukasz napisał:

co za deb***izm tylko na zielonej wyspie takie pomysły jak dalej ludzi okradać a ludzie i dzieci nie mają   co do gara włożyć głodnymi dziecmi się zajmijcie a nie głópotami

 

co za deb***izm tylko na zielonej wyspie takie pomysły jak dalej ludzi okradać a ludzie i dzieci nie mają   co do gara włożyć głodnymi dziecmi się zajmijcie a nie głópotami

Dziecko czy ty nie umiesz czytac? W artykule jest ze w Austrii, Szwecji karaja za przekroczenie o 1km. Nie przeczytasz tylko od razu plujesz na wlasny kraj.

S
Szwagier

Popieram ale jeden warunek, jednocześnie znosimy immunitet

l
lukasz

co za debilizm tylko na zielonej wyspie takie pomysły jak dalej ludzi okradać a ludzie i dzieci nie mają   co do gara włożyć głodnymi dziecmi się zajmijcie a nie głópotami

p
p

A wszyscy politycy obowiązkowo alkomat i dmuchać przed każdym posiedzeniem.

Zobaczymy ilu będzie brakować na salach??

A
Anna 12345

co wy jeszcze wymyślicie ? Nie macie z czego pieniędzy ściągac my mamy najniższa wypłatę 1200zł. I co jeszcze wieksze mandaty ?? Po co to ??? drobiazg 2.5 km/h wystarczy jak jest.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska