Współzałożycielowi Towarzystwa Kupieckiego Starówka założono blokadę za parkowanie przy ulicy św. Jakuba.
Zdaniem Macieja Karczewskiego to kara za działalność na rzecz przywrócenia handlowego charakteru centrum Torunia. Zakaz parkowania przy ulicy św. Jakuba pojawił się kilka dni temu.
Przedsiębiorca Maciej Karczewski uważa, że rozszerzanie strefy zakazu postoju to błąd miasta, który doprowadzi do upadku handlu i usług na Starówce.
Karczewski ma żal, że władze Torunia, mimo zapewnień o chęci współpracy ze stowarzyszeniem starającym o więcej parkingów w centrum, wypowiadają im walkę.
- Nie tak powinien wyglądać dialog miasta z organizacjami społecznymi - mówi Maciej Karczewski.
O złośliwości nie może być mowy - zapewnia Jarosław Paralusz, rzecznik Straży Miejskiej w Toruniu.
Karczewski mandatu nie przyjął. Zapowiada, że o swoje przekonania będzie walczył w sądzie.
