Marcin Bułka w meczu Montpellier - Nice
Bułka nie miał zbyt wiele pracy w wyjazdowym spotkaniu. W drugiej połowie rywale atakowali odważniej, ale po uderzeniu w słupek sędzia odgwizdał spalonego. Nie powiódł się także mocny strzał w środek, zza szesnastki. Polak bez większych problemów złapał piłkę.
W sumie Montpellier oddało ledwie dziewięć strzałów z czego tylko jeden okazał się celny. Z tego też powodu portal statystyczny SofaScore ocenił występ Bułki na 6,9 w skali od 1 do 10 - czyli przeciętnie. Nasz rodak nie miał po prostu kiedy się wykazać.
To piąty remis Nicei w dwunastym występie. Lider ma na koncie też siedem zwycięstw. Jako jedyny w stawce nie przegrał dotąd żadnego spotkania.
W ostatniej akcji meczu Bułka z połowy Montpellier próbował jeszcze wrzucić piłkę, jednak i ta akcja Nicei spełzła na niczym. To dla niego siódme czyste konto z rzędu i dziewiąte w sezonie.
Niech zatem wybrzmi to zdanie: Polski bramkarz ostatniego gola w Ligue 1 przepuścił w połowie września w starciu z Paris Saint-Germain.

Marcin Bułka za Wojciecha Szczęsnego w reprezentacji Polski
Decyzją Michała Probierza bramkarz Nicei otrzymał powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze z Czechami oraz Łotwą. Oprócz niego zaproszeni zostali także Wojciech Szczęsny (Juventus) i Łukasz Skorupski (Bologna). Uznania w oczach selekcjonera nie zyskali natomiast ani Kamil Grabara (FC Kopenhaga), ani Bartłomiej Drągowski (Spezia), który w październiku zwolnił miejsce - z powodów osobistych - właśnie dla Marcina Bułki.
W środowisku nie brak głosów, że to Bułka jeszcze w tym roku powinien zadebiutować w kadrze i tym samym zastąpić w niej Szczęsnego, skoro rozgrywa rundę życia. Być może Probierz zdecyduje się na taki ruch w towarzyskim spotkaniu z Łotwą. Przeciw Czechom wydaje się to raczej wykluczone.
Czyste konta bramkarzy reprezentacji Polski w klubach:
- 9 razy w 12 meczach - Marcin Bułka
- 7 razy w 9 meczach - Wojciech Szczęsny
- 6 razy w 12 meczach - Łukasz Skorupski
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ
Najlepsze transfery w Ekstraklasie. Kto okazał się strzałem ...
