MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Gortat, jedyny Polak w NBA, będzie trenował w Bydgoszczy!

Tomasz Froehlke [email protected] tel. 052 32 63 191
Kto wie? Może obok Marcina Gortata pierwsze, koszykarskie kroki stawia przyszła gwiazda WNBA?
Kto wie? Może obok Marcina Gortata pierwsze, koszykarskie kroki stawia przyszła gwiazda WNBA? Fot. Grzegorz Michałowski
- Zawsze marzyłem, żeby poznać pana Marcina - mówi 13-letni Kacper Woźniak. - Fajnie, że spotkamy się w Bydgoszczy. Już się cieszę - mówi Marcin Gortat, jedyny Polak w NBA. - A ja w finale kibicowałem Lakersom i Kobe Bryantowi - przyznaje 10-letni Mateusz Streich.

Sezon w najlepszej koszykarskiej lidze świata już się skończył. Gortat podpisał nowy kontrakt z Orlando Magic i przez pięć lat zarobi 34 miliony dolarów. Mógłby leżeć do góry brzuchem i wypoczywać. A tymczasem jeździ po Polsce z cyklem spotkań z młodzieżą "Marcin Gortat Camp".

Nie tylko uczy 9-13-latków podstaw koszykówki, ale jest do dyspozycji wszystkich dziennikarzy i kibiców, którzy chcą z nim porozmawiać. W środę jego dzień pracy skończył się w... czwartek. Kładł się bowiem spać o 1.30 w nocy.

- Ależ jakie zmęczenie!? - mówi w przelocie między kolejnymi spotkaniami. - Jestem szczęśliwy, że w każdym mieście tyle młodzieży przychodzi na nasze spotkania! Mam wielką nadzieję, że w przyszłości właśnie z nich wyrosną gwiazdy NBA lub kobiecej WNBA. Zapraszam wszystkich do Bydgoszczy. Będzie fajna zabawa!

Wśród 105 szczęśliwców, którzy zostali zakwalifikowani na bydgoski camp w hali "Łuczniczki" (sobota godz. 10) znaleźli się m.in. 13-letni Kacper Woźniak i o trzy lata młodszy Mateusz Streich.

Kacper właśnie skończył Szkołę Podstawową nr 32 i w tym samym gmachu przy ul. Bałtyckiej w Bydgoszczy nie tylko będzie kontynuował naukę w Gimnazjum nr 8, ale również treningi koszykówki: - Od długiego czasu marzę, żeby poznać pana Marcina - zdradza Kacper. - Jestem mocno podekscytowany naszym spotkaniem. Moja szkoła jest znana z zamiłowania do koszykówki, zacząłem grać w czwartej klasie i bardzo się ucieszyłem, gdy okazało się, że jestem zakwalifikowany na camp. Moje dwie ulubione drużyny w NBA to Orlando Magic i Houston Rockets, bo w nich grają dwaj najlepsi koszykarze: pan Marcin i Tracy McGrady. Pilnie oglądałem finały Orlando z Lakers. Żałowałem tylko, że drużyna pana Marcina przegrała. Ale na pewno następnym razem się uda. W sobotę idę do "Łuczniczki". Nie mogę się doczekać.

10-letni Mateusz Streich, uczeń Szkoły Podstawowej w Osielsku, pójdzie na spotkanie z Marcinem Gortatem z tatą Tomkiem. Nie kryje radości. - Bardzo lubię grać w koszykówkę. Mam nawet przy domu małe boisko i tam sobie trenuję. Marzę, żeby zagrać w jakimś klubie, bo koszykówka jest... taka fajna! Oglądałem wiele meczów NBA w tym sezonie. Bardzo pilnie oczywiście finały Orlando z Los Angeles Lakers. "Lakersi" to mój ulubiony zespół, a najlepszy koszykarz to Kobe Bryant. Jestem jednak niesamowicie szczęśliwy, że będę mógł spotkać się z panem Marcinem z NBA. Jestem tak podekscytowany, że chciałbym, żeby to już się zaczęło! Jego rady na pewno przydadzą mi się w grze!

Gortat odbył już spotkania w rodzinnej Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu i Katowicach. Dziś jest w Warszawie i późnym wieczorem przyjedzie do Bydgoszczy. Sobota zacznie się dla niego o godz. 9, bowiem przed halą "Łuczniczki" rozpocznie się "Streetball z Marcinem Gortatem" (zgłoszenia 4-osobowych drużyn pod adres: [email protected]). Camp dla ponad setki młodzieży potrwa od 10 do 13. Potem wyjazd do Gdańska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska