Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Legutko przestanie być szefem CKE

(magwa/"Dziennik")
(Fot. Internet)
Prawdopodobnie w poniedziałek minister edukacji Katarzyna Hall ogłosi oficjalnie decyzję o odwołaniu Legutki z funkcji szefa CKE.

Jest to podobno efekt licznych błędów, które znalazły się w tegorocznych zadaniach maturalnych, i - jak mówią politycy PO - utraty zaufania.

- To dobra wiadomość. Tylu błędów na egzaminie dojrzałości nie było w całej historii nowej matury - mówi "Dziennikowi" Cezary Urban - poseł PO z sejmowej komisji edukacji i zarazem dyrektor liceum. Jego zdaniem nie jest to przypadek a potwierdzenie tezy iż pogarsza się jakość egzaminu dojrzałości, który w tym roku w dużym stopniu zaufanie do szefa Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.

- Egzaminy z przedmiotów humanistycznych to jeden wielki skandal - oburza się Zbigniew Dolata z PiS, były nauczyciel historii z gnieźnieńskiego liceum. - Na języku polskim maturzyści mieli odnieść się do snu bohaterki "Lalki", tymczasem ona nie śniła, ale marzyła. Maturę z historii można było zdać, nie znając ani jednego faktu z historii Polski. Egzamin z WOS to już próba ideologizacji szkoły. Maturzystom jako tekst źródłowy przedstawiono bardzo stronniczy felieton dziennikarza, który porównywał wybory z 2005 r. do stanu wojennego - wylicza Dolata. Do tego dodajmy jeszcze inne absurdy. Na maturze z języka polskiego na poziomie podstawowym zapytano maturzystów o wiersz, który jest omawiany wyłącznie w klasach humanistycznych. A mimo że Marek Legutko jest z wykształcenia matematykiem, właśnie na tym przedmiocie w zadaniu z wielomianem uczniowie musieli domyślać się, o jaki wielomian chodzi egzaminatorom, nie wynikało to bowiem z treści pytania. Z kolei test z fizyki zawierał błędne rozwiązanie jednego z poleceń.

Z ocenami polityków zgadzają się dyrektorzy szkół. - Marek Legutko przez dwa lata szefowania CKE nie zrobił nic, by ulepszyć egzamin dojrzałości. Błędy na maturach pojawiały się co roku, a Legutko nawet nie próbował ich wyeliminować. Łatwo było przewidzieć, że ten system padnie z wielkim hukiem - ocenia Andrzej Jasiński, dyrektor LO w Grajewie.

Niedopracowane zadania maturalne to niejedyna poważna wpadka Marka Legutki - przypomina "Dziennik". Jego pomysłem była przecież powszechnie krytykowana - także przez Trybunał Konstytucyjny - tzw. amnestia maturalna, którą dwa lata temu ogłosił ówczesny minister edukacji Roman Giertych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska