Mariola Siuda jest wśród liderów naszego plebiscytu w powiecie bydgoskim. Cierpliwość, zrozumienie i uśmiech na twarzy to – jak mówi – cechy, które sprawiają, że dzieci mają zaufanie do swojej pani. - Trzeba zawsze je wysłuchać – podkreśla pani Mariola. - W czerwcu pożegnałam się z moją trzecią klasą. Byłam bardzo związana z moimi uczniami. Dobrze się rozumieliśmy. Ciężko było mi się z nimi rozstać, dlatego cieszę się, że mnie odwiedzają. Teraz jestem wychowawczynią klasy pierwszej, dopiero się poznajemy, ale teraz mam przeczucie, że będzie to również moja ulubiona klasa.
Pani Mariola już od dzieciństwa chciała zostać nauczycielką. - Często bawiłyśmy się z siostrami w szkołę, zakładałyśmy dzienniki, prowadziłyśmy lekcje. Najczęściej uczyłam ja – opowiada.
NAUCZYCIEL NA MEDAL | Warto docenić najlepszych! Głosowanie rozpoczęte!
Żartuje, że właściwie nie rozstaje się z uczniami. Wakacje rozpoczyna koloniami z dziećmi, podczas ferii zimowych ze starszą grupą, także młodzieżą gimnazjalną, wyjeżdża w góry na narty. - Lubię spędzać z nimi czas i wcale nie czuję, że chciałabym od nich odpocząć – śmieje się. - Mam bardzo dobry kontakt z rodzicami, co również jest dla mnie bardzo ważne.
Pani Mariola po raz pierwszy startuje w plebiscycie, w którym Czytelnicy wybierają najsympatyczniejszego ich zdaniem nauczyciela. A ponieważ jest w czołówce, można powiedzieć, że to bardzo udany debiut! - Chyba najbardziej kibicuje mi mąż, który na bieżąco sprawdza wyniki głosowania – mówi pani Mariola. - Nie mam pojęcia, kto mnie zgłosił do plebiscytu, ale bardzo dziękuję. Jest to miłe, że ktoś o mnie pomyślał.