- Podczas spotkania w Warszawie zadeklarował Pan, że zwiększy pulę z RPO na wojewódzki ZIT. O jakiej kwocie można mówić?
- To będzie kwota wynikająca ze zwiększenia o kolejne gminy, które wejdą w skład wojewódzkiego ZIT-u. Liczba będzie sumą kwoty, jaka dziś w ZIT przypada na jednego mieszkańca przeliczona na liczbę mieszkańców gminy Chełmża, miasta Chełmża i gminy Czernikowo oraz miasta Nakła. Oczywiście, jeśli te samorządy zgodzą się na udział w porozumieniu.
Czytaj: Prezydent Rafał Bruski o ZIT: Zarzuca mi się, że nie walczyłem o bydgoskie warunki
- Do czego się Pan zobowiązał w ramach tego kompromisu i zgody, które zapadły w Warszawie? Jaka będzie rola samorządu województwa w ramach ZIT?
- Zarówno prezydent Rafał Bruski, jak i niektórzy radni za sukces uznają, to że marszałek nie będzie pełnił funkcji koordynatora. My również uważamy to za dobre rozwiązanie. Porozumienie musi mieć charakter szczerej długoterminowej woli zawiązania współpracy, której efektem nie ma być tylko wykorzystanie 154 milionów euro, ale trwały związek oparty o współpracę , abyśmy po zrealizowaniu ZIT nigdy już nie powrócili do obecnej retoryki, w której za sukces niektórzy uważają minimalizacje tej współpracy do poziomu czysto formalnej. Takie podejście jedynie zamrozi i utrwali na długo przekonanie, że Bydgoszcz z Toruniem skazane są na wieczny konflikt i separację. Rola samorządu będzie taka jak pierwotne planowano. Zarząd województwa zgodnie z zarządzeniem Komisji Europejskiej, ma wyłączne kompetencje dotyczące przygotowania, decydowania i wdrażania Regionalnych Programów Operacyjnych, którego częścią jest ZIT i jest instytucją zarządzającą. Już w środę na najbliższym posiedzeniu zarządu województwa określimy delimitacje w ramach ZIT. Kolejnym krokiem będzie zgodnie z naszymi kompetencjami przyjęcie strategii dla bydgosko-toruńskiego obszaru funkcjonalnego, która będzie zgodna z celami zawartymi w strategii rozwoju województwa oraz Polski. Kolejnym krokiem będzie nabór projektów do realizacji w ramach bydgosko-toruńskiego obszaru funkcjonalnego, a potem ich ocena formalna i merytoryczna. Oferujemy również naszą pomoc i współpracę jako stały obserwator w komitecie sterującym ZIT bez prawa głosu.
- Do kiedy powinno zostać zawarte porozumienie tak, aby rząd mógł przystąpić do dalszych negocjacji w sprawie unijnych funduszy z Komisją Europejską?
- Teraz trwają prace nad ostatecznym tekstem porozumienia między Bydgoszczą a Toruniem. Jeszcze w tym tygodniu muszą się odbyć nadzwyczajne sesje rad miasta. Załącznikiem do uchwały będzie treść porozumienia. To porozumienie partnerów musi uzupełnić projekt Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego do 8 kwietnia.
- Jak widzi pan przyszłość związku ZIT? Czy to może być zalążek przyszłej, bydgosko-toruńskiej metropolii?
- Jedno i drugie miasto posiada cechy metropolitalne, a porozumienie oraz ich współpraca na pewno przyczyni się podkreślenia tych cech. Na pewno ten obszar funkcjonalny z gminami przyległymi nie stanie się metropolią, ale miasta Bydgoszcz i Toruń poprzez współpracę i wspólne projekty przybliżą się do europejskich standardów metropolii. Razem to pół miliona mieszkańców, duży potencjał społeczno-gospodarczy, który pozwoli wzmocnić się na mapie Europy. Współpraca w ramach ZIT podwyższy potencjał tych miasta i przyczyni się do rozwoju, a dodatkowo będę się one promować na zewnątrz. To partnerstwo i współpraca na pewno da też pozytywny efekt m.in. dobrze podziała na inwestorów pozyskujących dobrych miejsc do inwestowania. I to zarówno inwestorów zewnętrznych jak i wewnętrzny, dla których granice nie istnieją na przykład PESA, lotnisko czy "Opatrunki", które działają w obu miastach i wzmacniają potencjał całego bydgosko-toruńskiego obszaru funkcjonalnego.
Informacje o ZIT:
Zintegrowane Inwestycje Terytorialne
