Dzień Parków Narodowych (European Day of Parks) ma konkretne przesłanie: wzmocnienie międzynarodowej współpracy w zakresie ochrony środowiska i podniesienie świadomości społecznej w tej materii.
Święto ustanowiono z okazji utworzenia pierwszego w Europie parku narodowego Sarek w szwedzkiej części Laponii. Powstał 24 maja 1909 roku, 37 lat po pierwszym na świecie parku Yellowstone w USA.
Od chwili zmiany rządu po wyborach 15 października 2023 roku klimat polityczny w obszarze ochrony środowiska poprawił się, nowa władza zapowiedziała lepszą ochronę lasów oraz - w porozumieniu z lokalnymi społecznościami - rozszerzenie powierzchni parków narodowych.
Ale chodzi nie tylko o powiększenie istniejących 23 parków, ale także o tworzenie nowych. Ministerstwo Klimatu i Środowiska uzgadnia właśnie ze stroną społeczną (w tym z samorządami i naukowcami) warunki utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry, który ma być pierwszym od 2001 roku, gdy powstał PN „Ujście Warty”.
Park „Bory Tucholskie” to za mało?
W naszym szeroko rozumianym regionie, na terenie administrowanym przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Toruniu, od 1996 roku funkcjonuje Park Narodowy „Bory Tucholskie” z dyrekcją w Chocińskim Młynie nad rzeką Chociną (przeniesioną niedawno z Charzyków).
Bory Tucholskie są jednak dzielone przez województwo kujawsko-pomorskie i pomorskie, a PN „Bory Tucholskie” znajduje się po pomorskiej stronie. Stąd wyrażany przez różne środowiska pomysł, by także w Kujawsko-Pomorskiem utworzyć pierwszy park narodowy. Własnego parku nie mają także 4 inne regiony.
Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze zaproponowała utworzenie aż 25 nowych parków narodowych, w tym Bydgoskiego Parku Narodowego. Ten miałby powstać na terenie Puszczy Bydgoskiej. Walorem tej puszczy są rozległe pola wysokich wydm śródlądowych, które niemal w całości porośnięte są sosnowymi lasami.
A może w dolinie Drwęcy…
- Niekoniecznie nastawiałbym się na Puszczę Bydgoską. Gdybym miał wskazać na potencjalne tereny nadające się do utworzenia parku narodowego w naszym województwie, to byłyby to niezwykłe z przyrodniczego i krajobrazowego punktu widzenia doliny rzek, zwłaszcza Drwęcy i Brdy. Skromność nie wypada mi wymienić doliny Wdy, ale i taki wariant można by wziąć pod uwagę – mówi Daniel Siewert, dyrektor Wdeckiego Parku Krajobrazowego.

Pojedynek na marsze. Trzaskowski kontra Nawrocki
Dyrektor zwraca szczególną uwagę na dolinę Drwęcy w okolicach Brodnicy i na całe Pojezierze Brodnickie, które w dobie zmian klimatu pełni niezwykle ważną rolę ogromnego rezerwuaru wody.
Szczególna rola przypada tu Bagiennej Dolinie Drwęcy, gdzie rzeka naturalnie meandruje w szerokiej od 0,5 do 3 kilometrów bagnistej rynnie rzecznej, gdzie znajduje się wiele starorzeczy i kanałów odwadniających.
Dolinę porastają łąki, trzcinowiska i turzycowiska, szpalery wierzb, ols, a tu i ówdzie bory sosnowe. Wszystko to działa jak naturalna gąbka pochłaniająca wodę. To także obszar specjalnej ochrony ptaków utworzony w ramach programu Natura 2000.
Daleka droga do utworzenia
Daniel Siewert przypomina, że procedura tworzenia parku narodowego jest skomplikowana i wymaga szerokich konsultacji z lokalną społecznością, która ze względu na ograniczenia w gospodarowaniu na danym terenie, nie zawsze jest chętna takiemu przedsięwzięciu. Park narodowy tworzony jest w drodze ustawy, a rozporządzenia określające jego granice wydaje Rada Ministrów.
- Ze strony leśników nie ma na razie inicjatywy zmierzającej do utworzenia parku narodowego ani na terenie Puszczy Bydgoskiej, ani w innej lokalizacji – informuje nas Honorata Galczewska, rzecznik prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.
Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody z 2004 roku, obszar parku narodowego musi mieć nie mniej niż 1000 ha i wyróżniać się szczególnymi wartościami przyrodniczymi, naukowymi, społecznymi, kulturowymi i edukacyjnymi. Ochronie podlega cała przyroda i krajobraz.