Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzą o porządnej bieżni na stadionie

mona
Jan Kensik - trener (pierwszy z prawej i Stanisław Żebrowski - prezes Nadwiślanina Chełmno (siedzi obok) kolejny raz upomnieli się o tartan
Jan Kensik - trener (pierwszy z prawej i Stanisław Żebrowski - prezes Nadwiślanina Chełmno (siedzi obok) kolejny raz upomnieli się o tartan mona
- Na stadionie dba się o murawę, a zapomniano o tartanie - zauważył trener Nadwiślanina Jan Kensik, podczas spotkania z burmistrzem.

Zarówno trener jak i prezes Nadwiślanina podkreślali, od jak dawna czekają na bieżnię z prawdziwego zdarzenia.

Przeczytaj także:Chełmno. Czterogodzinna kłótnia o budżet

- Hal sportowych jest dużo, choć też brakuje takiej, gdzie pomieściłoby się więcej kibiców, ale o tartanie mówię od lat - zaznaczał Jan Kensik. - Lekkoatleci mają warunki niezmienne od lat 60 czy 70-tych. W ościennych miastach jest lepiej.

Burmistrz stwierdził, że nie można porównywać zaplecza, budynku, widowni z tamtych czasów do dzisiejszych.

- A żużel jest jaki był - mówił Mariusz Kędzierski. - Nie można "tupać nóżkami" i chcieć zaraz wszystkiego. Na wszystko nas nie stać. Nie mogę zadeklarować, kiedy znajdą się na to pieniądze.

- Nasze oczekiwania nie są z księżyca - stwierdził prezes Stanisław Żebrowski. - Nawet wsie mają tartany.
- Czy ich burmistrzowie i wójtowie mają 2.273 m murów obronnych, zabytkowy rynek, ratusz, na którym sypie się kopuła? - pytał burmistrz. - My mamy inne potrzeby. Sprawdziliśmy: koszt wykonania połowy długości bieżni, czyli 200 metrów tej czterotorowej to wydatek rzędu pół miliona złotych. A nasza bieżnia jest sześciotorowa!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska