
W jeziorze w Szynwałdzie nastąpiło masowe śnięcie ryb. Sprawę bada Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.

- O fakcie poinformował nas toruński okręg Polskiego Związku Wędkarskiego, który opiekuje się akwenem. Czekamy na rozwój wydarzeń - mówi Rafał Kobylski, burmistrz Łasina.

Mieszkańcy twierdzą, że pierwsze martwe ryby na powierzchni jeziora zaczęły pojawiać się w czwartek po południu.

- Natychmiast wysłaliśmy tam Straż Rybacką i szefa rejonu. Sprawa została też zgłoszona do burmistrza i WIOŚ w Bydgoszczy. Powiadomiliśmy też policję - tłumaczy Anita Zapart z toruńskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego. Jacek Jeleniewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu twierdzi jednak, że zgłoszenia takiego policja nie otrzymała.