Spis treści
- Kto to widział, żebym za mój mały zakład usługowy, gdzie ledwo zarabiam w nim ma życie, miał do zapłacenia 5700 zł samego podatku od nieruchomości, a gdzie inne wydatki, jak np. prąd i gaz? Najgorsze jest to, że koszmarne ceny nie wynikają z kosztów wytwarzania energii tylko z narzutów podatkowych, akcyz, opłat klimatycznych. Nie dziwię się, że ludzie mają dość prowadzenia biznesu. Tylko niektórzy naiwnie wierzą, że „może będzie lepiej” i zawieszają firmy - komentuje pan Wiesław, nasz stały Czytelnik.
Tak przedsiębiorcy zawieszają firmy - dane z kraju oraz Kujaw i Pomorza
W zeszłym roku przedsiębiorcy zawiesili rekordowo dużo firm, m.in. na Kujawach i Pomorzu. To sposób na przeczekanie problemów głównie w handlu, gastronomii i budowlance.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało, że w 2024 roku wpłynęło 188 tysięcy wniosków dotyczących zakończenia jednoosobowej działalności gospodarczej, a to o 4,8 proc. mniej niż w 2023 roku, kiedy takich przypadków było 198 tys.
Zaś o 0,9 procent wzrosła liczba zgłoszeń o zawieszenie firmy: z 372 do prawie 376 tysięcy - to rekord!
Ogólnopolskie trendy widać również u nas.
- W 2024 roku w naszym regionie zawieszono 33 049 działalności gospodarczych, to więcej niż rok wcześniej, gdy było ich 30 668 – informuje Michał Cabański, starszy specjalista Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Badań Regionalnych w Urzędzie Statystycznym w Bydgoszczy.
To recepta na przeczekanie problemów?
- Wzrost liczby wniosków o zawieszenie firmy odbieram jako rosnącą niepewność wśród mikroprzedsiębiorców - komentuje w MondayNews Grzegorz Kostrzewa z kancelarii restrukturyzacyjnej ProPrawni. - Często jest traktowane jako przeczekanie trudnych warunków rynkowych, np. spadku popytu lub problemów z płynnością finansową.
Poza tym praktykowane jest po to, aby przetrwać gorszy czas, a także by wyłączyć w tym zakresie bieżące zobowiązania, jak m.in. składki ZUS.
Mniej zamykanych firm. Co na to eksperci?
To wcale nie Podobnie jak w kraju, także w naszym województwie zmniejszyła liczba zamykanych firm - w 2023 roku wyrejestrowano 9098 podmiotów, w 2024 – 8401.
Zdaniem Grzegorza Kostrzewy, nie oznacza to lepszych warunków dla prowadzenia np. JDG: - W 2024 roku nadal zmagano się z wysokimi kosztami pracy i energii, co szczególnie dotykało branże o niskich marżach. Inflacja, mimo że niższa niż w 2023 roku, pozostawała czynnikiem destabilizującym, wpływając na siłę nabywczą konsumentów i zmniejszając rentowność wielu przedsiębiorstw.
Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan, komentuje, że w przypadku JDG nadal najtrudniejsza sytuacja panuje w handlu detalicznego: - Wynika to głównie z rosnących kosztów prowadzenia biznesu i niemożności podnoszenia cen bez konsekwencji utraty klientów. Dodatkowo w tej branży istnieje całkiem spora fluktuacja kadr.
Czyli, wielu pracowników przemieszcza się z jednej firmy do drugiej.
– Handel detaliczny od jakiegoś czasu jest naznaczony stagnacją - stwierdził Adrian Parol, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny. - Głównie dlatego, że małe firmy przegrywają konkurencję z dużymi, często międzynarodowymi podmiotami, które mają mocniejszą pozycję. I to powoduje, iż drobni sprzedawcy muszą rezygnować ze swoich działalności.
Tutaj najczęściej wstrzymują działalność - branże
Oprócz handlu, najczęściej zawieszają firmy przedsiębiorcy w gastronomii, turystyce, transporcie, budowlance i wykończeniu wnętrz, w górę poszła też liczba takich podmiotów w branży naukowo-badawczej.
„Wiele działalności jest rejestrowanych jest dziś tylko po to, by przez pewien czas korzystać z niższych składek na ZUS (ulga na stary i niższy ZUS przez dwa laat - red.). Potem następuje kalkulacja, czy warto dalej taką firmę prowadzić. Zawiesza się ją wówczas, gdy pojawiają się przejściowe trudności w jej wykonywaniu albo w przypadku sezonowości. Gdy warunki się poprawią, wiele osób wznawia działalność. Zawieszenia są zazwyczaj płynnym zjawiskiem” - stwierdza w rozmowie z „PB” Jarosław Nowrotek, prezes Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej (COIG) Jarosław Nowrotek.
Zawieszenie działalności gospodarczej - oto zasady w 2025 roku
W naszym kraju wstrzymać firmę mogą osoby prowadzące działalność gospodarczą pod warunkiem, że nie zatrudniają pracowników. To przerwa w jej prowadzeniu i osiąganiu z niej przychodów.
Zawieszenie jednoosobowej działalności gospodarczej wymaga złożenia wniosku do CEIDG (nie trzeba osobno zgłaszać tego do urzędu skarbowego i ZUS, bo CEIDG po otrzymaniu wniosku automatycznie przekaże informacje do ZUS, urzędu skarbowego oraz bazy REGON). Firmę można zawiesić na czas od najmniej 30 dni do nie dłużej niż 24 miesięcy.
W trakcie wstrzymania działalności nie płaci się składek, bo nie podlega ubezpieczeniom w ZUS.
Najlepiej zawiesić biznes z pierwszym dniem miesiąca. Dzięki temu przedsiębiorca jest zwolniony z opłacania zarówno składek społecznych, jak i zdrowotnych za cały miesiąc. Jeżeli zaś zrobi to w trakcie miesiąca, będzie musiał np. opłacić składkę zdrowotną za cały miesiąc.
