W poniedziałek w Brukseli rozpocznie się nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej. Szczyt unijnych przywódców będzie poświęcony przede wszystkim konsekwencjom wojny na Ukrainie, m.in. cenom energii. Polskę będzie reprezentował premier Mateusz Morawiecki.
W piątek szef polskiego rządu ponownie zaapelował o wzmocnienie sankcji wobec Kremla i tak dużego wsparcia broniącej się Ukrainy, by – jak powiedział – „rosyjska armia połamała sobie na niej zęby”.
Podczas szczytu prezydenci i premierzy państw członkowskich UE omówią sposoby przeciwdziałania rosnącym cenom energii, zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego w związku z blokadą przez Rosję ukraińskich portów oraz wzmocnienia europejskiej obronności. Jeśli do szczytu nie będzie porozumienia wśród unijnych ambasadorów w sprawie sankcji wobec Rosji i embarga na import ropy, nie jest wykluczone, że i ten temat pojawi się na szczycie.
Ponadto europejscy przywódcy mają rozmawiać o wsparciu finansowym dla Ukrainy, m.in. propozycji Komisji dotyczącej przyznania pakietu finansowego w wysokości 9 miliardów euro. Bruksela chce pożyczyć te pieniądze Ukrainie na rynkach finansowych pod wspólne gwarancje całej Unii. Dyskusja ma dotyczyć także powojennej odbudowy kraju i możliwości konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów.
Z unijnymi przywódcami połączą się zdalnie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz przewodniczący Unii Afrykańskiej Macky Sall.
Źródło: Polskie Radio 24
