Mateusz Rudyk ze Stali Grudziądz wywalczył jedyny medal dla Polski w mistrzostwach świata w kolarstwie torowym na torze w Pruszkowie. Po zaciętej rywalizacji zdobył brąz w sprincie. W małym finale w Pruszkowie Rudyk zmierzył się z Australijczykiem Matthew Gletzierem. W pierwszym wyścigu, mimo zaciętej walki na torze nie udało mu się pokonać byłego mistrza świata. Kilka minut później komisja sędziowska odebrała zwycięstwo Gletzierowi, uznając, że nieprzepisowo zajeżdżał drogę polskiemu kolarzowi.Do drugiego wyścigu Mateusz Rudyk startował mocno podbudowany prowadzeniem, a do tego ruszając z dogodniejszej pozycji atakującego. Mimo długiej gry nerwów i prób zmuszenia do popełnienia błędu, Polakowi udało się utrzymać koncentrację. Na ostatnim wirażu przypuścił niezwykle mocny atak, na który były mistrz świata nie był już w stanie odpowiedzieć.ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z RYWALIZACJI I DEKORACJI W PRUSZKOWIE >>>
Szymon Sikora/Szymon Gruchalski
Mateusz Rudyk ze Stali Grudziądz wywalczył jedyny medal dla Polski w mistrzostwach świata w kolarstwie torowym na torze w Pruszkowie. Po zaciętej rywalizacji zdobył brąz w sprincie.