Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matka-Polka etatu nie dostaje

Katarzyna Hejna [email protected] fot. sxc.hu
Recepta naukowców na  bezrobocie kobiet: więcej żłobków, przedszkoli i kwoty wyborcze
Recepta naukowców na bezrobocie kobiet: więcej żłobków, przedszkoli i kwoty wyborcze
Kobiety zarabiają mniej od mężczyzn, ale wkrótce ma się to zmienić - przewidują eksperci. Kryzys demograficzny sprzyja paniom. I gdy wkrótce zacznie brakować rąk do pracy to ich wiedza i umiejętności staną się bardziej konkurencyjne.

- Chcę zmienić pracę, bo w obecnej, dostaję niższą pensję niż kolega, choć robi dokładnie to samo co ja - denerwuje się Patrycja z bydgoskiej firmy reklamowej. - Nie mam szans na podwyżkę ale wytrzymuję tu, bo wiem, że szybko nie znajdę pracy w innej firmie - mam już prawie 30 lat i wszyscy myślą, że za chwilę będę miała dziecko.

 

Kobieta to nie tylko matka i opiekunka

Obawy naszej czytelniczki potwierdza prof. Zenon Wiśniewski,specjalista od rynku pracy z toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika: - Pracodawcy nadal widzą w kobiecie przede wszystkim matkę i opiekunkę. Dlatego te przegrywają w walce o etat.

Z kolei panie, które mogą cieszyć się pełnym zatrudnieniem spędzają w pracy ok. 42,5 godz., a mężczyźni - o niemal 4 godziny dłużej (podaje raport Sedlak & Sedlak). - Kobiety zarabiają mniej, więc bardziej opłaca się dla gospodarstwa, jeśli to mąż czy partner pracuje zawodowo - wyjaśnia Wiśniewski. - Zatem to panie najczęściej biorą zwolnienia by opiekować się dziećmi.

Przeczytaj: Kobiety mają pracować do 65 lat, a mężczyźni do 67 lat? Kto to wytrzyma?

A krótszy czas pracy przekłada się na zarobki i przyszłą emeryturę. Ustawowy wiek emerytalny kobiet to 60 lat, mężczyzn 65 lat. Jak podaje Europejski Urząd Statystyczny, przeciętny wiek, w którym Polacy faktycznie przechodzą na emeryturę to w przypadku pań 57, w przypadku panów 61 lat. Niższy wiek emerytalny kobiet miał być przywilejem, ale w praktyce często związane jest to z niższymi świadczeniami.

Matka-Polka musi odejść

Mimo to, dr Ewa Lisowskaz warszawskiej Głównej Szkoły Handlowej, która jako pierwsza zajęła się badaniem sytuacji na rynku pracy, uważa, że mamy dobre prawodawstwo: - Zwłaszcza od czasu wejścia do Unii Europejskiej prawo bardziej zaczęło chronić kobiety. Ale barierą jest brak żłobków i przedszkoli - uważa dr Ewa Lisowska. - To sprawia, że trudno jest paniom łączyć pracę zawodową z tak zwanymi obowiązkami domowymi. Jeszcze pod koniec lat 90. XX wieku mieliśmy wysoki odsetek kobiet prowadzących własny biznes. To się jednak zmienia.

Przeczytaj: Kobieta - kowalem? Czemu nie?!

Dr Ewa Lisowska liczy, że tzw. ustawa żłobkowa poprawi sytuację kobiet na rynku pracy. Szansę widzi też we wprowadzeniu większej liczby pań do parlamentu: - Kwoty mogą sprawić, że sprawy kobiet i ich perspektywa będą wreszcie dostrzegane, a to przełoży się na ich zatrudnienie.

Także spadek liczby urodzeń sprzyja zatrudnianiu kobiet. Gdy jest mniej pracowników, szefowie chętniej tworzą dogodne warunki aby kobiety mogły łączyć pracę zawodową z opieką nad dziećmi.

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska