Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maturzyści czekają na studniówki i liczą pieniądze

Małgorzata Osip
Na studniówce każdy chce pięknie wyglądać i dobrze się bawić
Na studniówce każdy chce pięknie wyglądać i dobrze się bawić Archiwum/Piotr Bilski
Tegoroczni maturzyści z Wąbrzeźna i powiatu poloneza zatańczą już w styczniu. W pełni są więc przygotowania i... wydatki.

Za sam udział w studniówce abiturienci muszą średnio wydać po 150 zł. Jeśli natomiast przychodzą na bal z osobą towarzyszącą to koszt ten rośnie o około 100 zł.

- Niestety, studniówka wiąże się z wieloma wydatkami. Jednak mimo wszystko nie przykładamy chyba do tego aż tak dużej wagi. Jest to nasz pierwszy bal w życiu, chcemy na nim pięknie wyglądać i wspaniale się bawić, to jest dla nas najważniejsze - stwierdza Katarzyna Brzostek, maturzystka z liceum.
Opłacenie udziału w studniówce, to jednak dopiero początek wydatków.

Długa suknia z "długą" ceną

- Do studniówki przygotowuję się już od listopada. Najpierw umówiłam się na wizytę do kosmetyczki i fryzjera. Za te przyjemności będę musiała zapłacić co najmniej 100 złotych. W grudniu kupowałam sukienkę. Ceny były naprawdę różne, z reguły wpływ na ich wysokość miała długość sukni. Krótkie można kupić za 130-150 zł, koszt długich waha się najczęściej między 200 a 400 zł. Do tego dochodzą różne drobiazgi jak biżuteria, czerwona bielizna - wylicza Katarzyna Siry, abiturientka z "Działowskiego".

Garnitur też kosztuje

Nieco ułatwione zadanie mają chłopcy. - Nasze przygotowania z pewnością nie są tak drobiazgowe jak dziewczyn. Jednak nie oznacza to, że wiążą się z mniejszymi kosztami. Za sam garnitur trzeba zapłacić co najmniej 350 zł, do tego dochodzi koszula i krawat, i... portfel szczupleje o jakieś 70-80 zł. Jeśli chodzi o wizyty w salonach kosmetycznych to sam się nie wybieram, ale słyszałem, że jest to coraz bardziej popularne wśród chłopaków - mówi Paweł Bobrowicz, uczeń ogólniaka.

Kiedyś było skromniej i oszczędniej

Choć studniówki zawsze były ważnymi wydarzeniami w życiu maturzystów, to nie zawsze były aż tak kosztowne.
- 30 lat temu, kiedy miałam swoją studniówkę wszystko wyglądało inaczej - wspomina pani Grażyna Szulc. - Dziewczęta ubrane były podobnie, każda z nas miała długą, czarną bądź granatową spódnicę, do tego były białe bluzeczki z kołnierzykami, nikt nawet nie pomyślał o balowych sukniach! Bal studniówkowy odbywał się z reguły w szkolnej sali gimnastycznej. Oczywiście, koszty były o wiele mniejsze niż obecnie. Jednak to wszystko miało w sobie niezwykły urok.

Bale już za kilka dni

Mimo upływu lat jedno łączy wszystkie studniówki. To tradycyjny polonez. I tego właśnie poloneza jako pierwsi w naszym powiecie - już w sobotę - zatańczą abiturienci z Zespołu Szkół Zawodowych. Kolejni będą licealiści z "Działowskiego" - 9 stycznia. Najdłużej na swój bal będą czekali maturzyści z Zespołu Szkół we Wroniu, którzy poloneza zatańczą 16 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska