Powtórka meczu o brąz przed czterema laty
Serbowie bez większych problemów pokonali w 1/8 finału Czechów 3:0 (25:21, 26:24, 25:21), już od pierwszych akcji tego starcia byli bardzo zmotywowani i pełni energii.
– Wiedzieliśmy, że parę lat temu Czesi pokonali Francuzów na takim samym etapie rywalizacji, więc zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że musimy utrzymać koncentrację i zaprezentować swój najwyższy poziom. Cieszę się, że wygraliśmy w trzech setach
– podkreślił atakujący serbskiej ekipy Aleksandar Atanasijević, dodając, że dzięki temu jego drużyna będzie miała więcej czasu na odpoczynek przed ćwierćfinałem.
O awans do półfinału Serbowie zagrają z aktualnymi wicemistrzami świata Polakami. Wtorkowy ćwierćfinał będzie powtórką meczu o trzecie miejsce ostatniej edycji tych rozgrywek. Wtedy biało-czerwoni wygrali 3:0.
– Zmierzymy się z jednym z najcięższych rywali w turnieju. Chcemy jednak zagrać taki sam mecz, jak w 1/8 finału. Oni mają wielu świetnych zawodników, wiele jakości po swojej stronie, ale potwierdziliśmy w przeszłości, że zawsze możemy pokonać każdego
– ocenił serbski zawodnik.
Pojedynek dobrych znajomych
Klasę rywali podkreślał także szkoleniowiec bałkańskiego zespołu.
– To dla nas naprawdę wielkie wyzwanie. Wiemy, że Polska to lider światowego rankingu, wygrała też Ligę Narodów w tym roku. Moim zdaniem to najlepsza drużyna na świecie. Nie ma to znaczenia, czy znam tych zawodników, czy nie. To wielki zespół, który ma szeroki skład i świetnego trenera – komplementował przeciwników Igor Kolaković.
Trener Serbów doskonale zna szkoleniowca Polaków Nikolę Grbicia, bowiem ten reprezentował Serbię, gdy Kolaković po raz pierwszy prowadził ją w latach 2006-2014. Grbić był natomiast trenerem bałkańskiej ekipy w latach 2014-2019, więc mecz przeciwko prowadzonym przez niego obecnie Polakom będzie wyjątkowy także dla serbskich siatkarzy.
Obie ekipy mierzyły się już raz w trwającym sezonie reprezentacyjnym na początku fazy interkontynentalnej Ligi Narodów w Japonii Biało-Czerwoni przegrali 0:3.
– To był inny mecz, wielu zawodników, którzy grają teraz, nie było wtedy w naszym składzie i w kadrze Polaków
– podkreślił serbski szkoleniowiec pracujący kiedyś w PlusLidze.
Ćwierćfinał Polaków z Serbami zaplanowano na wtorek na godz. 18. Podobnie jak mecze 1/8 finału odbędzie się on we włoskim Bari.(PAP)
