Media. Piłkarskie gwiazdy w drużynie ekspertów

Z wybitnych postaci światowego futbolu komentujących wydarzenia na mistrzostwach Europy w Austrii i Szwajcarii udałoby się stworzyć świetną drużynę.

W bramce zagrałby Harald "Toni" Schumacher, wicemistrz świata z 1982 roku, który występuje w roli eksperta niemieckich stacji ARD i ZDF, pokazujących na zmianę spotkania w Austrii i Szwajcarii.

Defensywę tworzyliby Francuzi Marcel Desailly (BBC) i Frank Leboeuf (francuska stacja M6) oraz Giuseppe Bergomi (włoskie Sky), który przez lata stanowił o sile formacji obronnej Interu Mediolan i włoskiej reprezentacji i Hiszpan Jose Antonio Camacho (Cuatro). Być może w rezerwie znalazłoby się miejsce dla Tomasza Hajty, który współpracuje z Polsatem.

W drugiej linii znalazłoby się na pewno miejsce dla Niemców Guenthera Netzera (ARD/ZDF) i Lothara Matthaeusa (Eurosport). Do podstawowej jedenastki kandydowaliby również Francuz Luis Fernandez (również Eurosport), Austriak Herbert Prohaska (ORF) czy Włoch Sandro Mazzola (Rai) i Brytyjczycy David Platt i Graeme Souness (angielski Sky).

W ataku duet trenerski Marcello Lippi (włoska Sky) - Arsene Wenger (Al Jazeera) miałby prawdziwe "kłopoty bogactwa".

Pewne miejsce w składzie mógłby mieć Johann Cruyff (NOS), ale o pozostałe toczyłaby się ogromna rywalizacja. Wybór między Paolo Rossim, Gianluką Viallim (obaj włoskie Sky), Anglikami Garym Linekerem a Alanem Shearerem (obaj BBC), Austriakiem Tonim Polsterem (telewizja szwajcarska), Algierczykiem Rabatem Madjerem (Al Jazeera) czy wreszcie Zbigniewem Bońkiem (Polsat) mógłby przyprawić o ból głowy.

Dla niektórych, jak Niemiec Hansi Mueller, Austriak Peter Stoeger (obaj ORF, ten drugi strzelił kiedyś Polsce trzy gole w Katowicach) czy czescy wicemistrzowie Europy z 1996 roku Vladimir Smicer oraz Radek Bejbl (Prima i CSFR) mogłoby zabraknąć miejsca w meczowej kadrze.